Co ciekawe, ilość zajmowanego miejsca nie jest jedynym ograniczeniem, które zostało nałożone na nowy, flagowy smartfon Samsunga. Producent zdecydował się na konkretną wartość czasu, przez którą będzie można rejestrować wideo w 8K. W tym wypadku ma być to wspomniane pięć minut. Jak raportuje serwis SamMobile, wideo w 8K posiada 24 klatki na sekundę. Nie da się tego zmienić w żaden sposób. Niestety, nowe flagowce Samsunga nie oferują stabilizacji wideo w trybie nagrywania w ogromnej rozdzielczości.
Samsung Galaxy S20 Ultra jest dostępny w maksymalnej wersji pojemnościowej 512 GB – urządzenie obsługuje karty pamięci o wielkości do 1 TB. Przechowywanie filmów w wysokiej rozdzielczości nie powinno więc stanowić dla nikogo żadnych większych problemów. Powinno wystarczyć na kilkadziesiąt godzin materiału w 8K. Pytanie tylko… gdzie to wszystko odtworzyć?
Samsung twierdzi, iż nagrywając wideo w 8K można skorzystać z opcji robienia zdjęć w 33 megapikselach, co powinno przełożyć się na kolejne przydatne możliwości samego smartfona.
Czy wideo w 8K nagrywane na smartfonie jest obecnie komukolwiek potrzebne? Na ten moment to raczej przerost formy nad treścią, szczególnie bez stabilizacji obrazu. Na pierwsze amatorskie i bardziej profesjonalne próbki będziemy musieli jednak jeszcze poczekać.
Źródło: SamMobile