Z drugiej strony, przez ostatnie lata DM-y mocno się rozwinęły i już teraz oferują niewiele mniej niż sam Messenger. Co więcej, dzięki aż siedmiu nowym funkcjom, które dzisiaj zaprezentowano, być może staną się nawet częściej wybieranym narzędziem.
Źródło: Instagram
Wszystko, czego brakowało i jeszcze więcej
Zacznijmy od tego, że w końcu Instagram będzie pokazywał listę aktywnych znajomych, przez którą będziemy mogli przejść do poszczególnych konwersacji. Dotychczas, w zakładce wiadomości był widoczny tylko spis ostatnich rozmów i wyszukiwarka. Teraz, aktywnych znajomych zobaczymy w formie “bąbelków” podobnych do tych z Messengera i Facebooka. Będzie można także szybko odpowiadać na wiadomości otrzymane w trakcie przeglądania innych treści i łatwiej dzielić się postami, do czego posłuży zupełnie nowe narzędzie (dymek wyświetlany po przytrzymaniu ikonki udostępniania).
Kolejną nowością jest integracja czatu z serwisami streamingowymi (póki co tylko Apple Music i Amazon Music, ale wkrótce też Spotify), dzięki której użytkownik będzie mógł przesłuchać 30-sekundową zajawkę odebranego utworu bez opuszczania okna konwersacji.
Źródło: Instagram
Pojawią się też ciche wiadomości, czyli możliwość wysyłania treści bez powiadomienia u odbiorcy, co sprawdzi się gdy wiemy, że w danej chwili nie może on rozmawiać. Czaty dostaną też personalizowane motywy, dobrze znane z Messengera, a także naklejki i ankiety, które będzie można tworzyć w rozmowach grupowych.
Nowości początkowo pojawią się w wybranych krajach (nie podano jakich), ale ostatecznie mają być dostępne globalnie.
Źródło: Instagram / fot. tyt. Unsplash / Solen Feyissa