Apple zaczęło pracować nad iOS 19. Czego się spodziewać?

Piotr MalinowskiSkomentuj
Apple zaczęło pracować nad iOS 19. Czego się spodziewać?

Wygląda na to, że Apple rozwija już kolejną wersję swojego mobilnego systemu operacyjnego. Odnaleziono bowiem wzmiankę o iOS 19, który otrzymał nawet własną nazwę kodową. Nie jesteśmy jednak jeszcze w stanie określić, co dokładnie planuje dodać technologiczny gigant. Mimo wszystko warto mieć świadomość, iż proces produkcyjny zaczyna się na długo przed oficjalną zapowiedzią. To jednak nie wszystkie istotne szczegóły odnalezione przez insiderów.

iOS 19 będzie przełomową wersją popularnego systemu operacyjnego?

Nie tak dawno byliśmy świadkami prezentacji iOS 18, który pojawi się na smartfonach konsumentów już za kilka miesięcy. Wtedy też ujrzymy znacznie ulepszoną Siri rozumiejącą bardziej złożone polecenia czy analizującą kontekst rozmowy. Otrzymamy przy okazji kolejne narzędzia do kontroli danych czy usprawnione szyfrowanie. Odświeżone zostanie również centrum sterowania, natomiast wygląd ekranu głównego będzie można swobodniej personalizować. Co jednak powiecie na pewien przedsmak następnej odsłony firmware’u?

Najnowsze doniesienia nie pozostawiają absolutnie żadnych złudzeń – producent wziął się za rozwój nie tylko systemu iOS 19, ale też macOS 16, watchOS 12 oraz visionOS 3. Pierwsze plotki na temat nowości właśnie przemierzają sieć, mimo że tak naprawdę próżno szukać intrygujących szczegółów. Leakerzy dają jednak znać, iż mamy do czynienia ze standardowym harmonogramem rozwoju Apple. Czego dokładnie się dowiedzieliśmy?

Poniżej znajdziecie odkryte nazwy kodowe nadchodzącego oprogramowania:

  • „Luck” – iOS 19,
  • „Cheer” – macOS 16,
  • „Nepali” – watchOS 12,
  • „Discovery” – visionOS 3.

Czy powyższe oznaczenia wskazują na konkretne funkcjonalności mogące pojawić się w systemach operacyjnych? Zapewne tak, choć są to na tyle niewielkie poszlaki, że zabawa w detektywa raczej nie ma sensu. Dlatego lepszym pomysłem będzie raczej czekanie na bardziej konkretne informacje mogące faktycznie stanowić jakikolwiek punkt odniesienia.

Standardowa procedura u Apple

Najprawdopodobniej firma już zaczęła opracowywać przyszłoroczne sprzęty, więc towarzyszące im oprogramowanie jest niezbędne. Taka sytuacja miała miejsce w poprzednich latach, więc teraz doświadczamy po prostu powtórki z rozrywki. Obecnie chyba lepiej skupić się na iOS 18 mającym zadebiutować już tegorocznej jesieni. Szczegóły poznamy – jak zwykle – we wrześniu podczas standardowego eventu.

Za pośrednictwem sekcji komentarzy możecie dać znać czy macie jakieś oczekiwania i nadzieje wobec nadchodzącego oprogramowania. Może obawiacie się kontrowersyjnych decyzji, które mogą zostać podjęte przez technologicznego giganta?

Źródło: 9to5Mac / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Maksym Słomski)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.