Przypomnijmy, aktualizacja Windows 10 wprowadzająca między innymi synchronizację zdjęć i SMS’ów z Androida, ciemny motyw czy głębszą integrację z chmurą OneDrive. Update został publicznie udostępniony 2 października, a kilka dni później wstrzymano jego dystrybucję. Okazało się, że do giganta z Redmond napływają raporty o znikających plikach. Niektórzy użytkownicy po aktualizacji stracili swoje dane znajdujące się w folderze Dokumenty czy Obrazy.
Aktualnie Microsoft bada raporty utraty danych związane z najnowszym uaktualnieniem (wersja 1809). Producent zaleca wstrzymanie się również z instalacją Windowsa „na czysto” bezpośrednio z obrazu ISO, do czasu wyjaśnienia sprawy.
Co z użytkownikami, którzy stracili dane? Osoby dotknięte problemem powinny zadzwonić na infolinię wsparcia pomocy technicznej Microsoftu. Podobno firma zna sposób na odzyskanie plików, a te nie zostały usunięte i znajdują się w innej lokalizacji na dysku systemowym.
Z całej historii już teraz można wyciągnąć ważny wniosek – warto wstrzymać się kilka dni z instalacją nowości od Microsoftu i poczekać na ewentualne raporty o błędach.
Źródło: ZDNet