Ledwie zaczął się rok 2019, a Facebook już zdążył zaplątać się w bardzo niewygodną aferę wizerunkową, która pokazuje, że niektóre praktyki największego serwisu społecznościowego na świecie są dalekie od ogólnie przyjętych norm etycznych. Kilkanaście godzin temu informowaliśmy Was o tym, że serwis Marka Zuckerberga płacił młodym użytkownikom iPhone’ów za udział w testach klilku aplikacji spoza App Store, które zajmowały się zbieraniem danych oraz analizowaniem aktywności w internecie.
Taka sytuacja była niemałym zaskoczeniem dla Apple, które już raz ostrzegało Facebooka za wdrażanie nieuczciwych praktyk deweloperskich. Dwa lata temu Zuckerberg i spółka wycofali się z tego pomysłu, ale teraz – mimo że również zrezygnowali z nielegalnego procederu – nie ominą ich dość dotkliwe kary.
Gigant z Cupertino poinformował właśnie, że Facebook naruszył zasady Apple Developer Enterprise Program, co oznacza wyrugowanie tego serwisu społecznościowego ze wszelkich zalet, jakie niesie ze sobą uczestnictwo w tej inicjatywie. Skutkuje to nie tylko odebraniem narzędzi pozwalających na testowanie próbnych, wczesnych wersji popularnych aplikacji, ale także zablokowaniem dostępu do programów, które znajdują się w zaawansowanym stadium produkcji.
Tym samym wewnętrzni pracownicy Facebooka stracili kontrolę nad przygotowywanymi wczesnymi wersjami nie tylko aplikacji obsługującej ten portal społecznościowy, ale także Instagrama czy Messengera. Co więcej, firma straciła także możliwość korzystania z software’u, który nie znajduje się w oficjalnej dystrybucji za pośrednictwem sklepu App Store.
Nie da się ukryć, że ta sytuacja mocno utrudnia funkcjonowanie Facebooka na poletku mobilnym – można się spodziewać, że nowe wersje popularnych aplikacji zostaną opóźnione, co może odbić się na ich funkcjonalności. Z pewnością Mark Zuckerberg i spółka robią wszystko, by załagodzić sytuację i odzyskać zaufanie Apple, ale ciężko stwierdzić, jak i kiedy ten kryzys zostanie zakończony. Konflikt z gigantem z Cupertino tylko pokazuje, że społecznościowy moloch nie uczy się na błędach, a zapewnienia szefa tego serwisu o pełnej transparentności podejmowanych działań nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
źródło: The Verge / fot. Pakistan Tribe