{reklama-artykul} Microsoft po prostu musiał to zrobić – przedłużył wsparcie dla aktualizacji Fall Creators Update, która została wydana w październiku 2017 roku i 14 kwietnia miała ostateczne utracić całkowite wsparcie producenta. Okazało się, że tego wsparcia nie utraci jeszcze przez 6 miesięcy.Żeby nie było tak fajnie, to ucieszą się z tego w sumie jedynie posiadacze systemów w wersji Enterprise oraz Education. Wersje konsumenckie Home i Pro utraciły wsparcie już dawno. Dlaczego gigant podjął taką decyzję? John Cable z Microsoftu oznajmił tą decyzję następujących słowach na forum Techcommunity:
„Obawiamy się o naszych bliskich, rodziny, współpracowników oraz klientów. W Microsoft naszym najwyższym priorytetem jest zdrowie i bezpieczeństwo. Oceniliśmy obecną sytuację służby zdrowia i aby nieco odciążyć naszych klientów, postanowiliśmy przesunąć planowaną datę zakończenia wsparcia dla Windows 10 w wersji Enterprise oraz Education. Oznacza to, że te urządzenia będą nadal otrzymywać comiesięczne aktualizacje zabezpieczeń aż do 13 października 2020.”
Microsoft wziął pod uwagę naprawdę wyjątkowo ciężką sytuację, w której jest obecnie światowa służba zdrowia. Koronawirus dosłownie paraliżuje jej pracę i to niezależnie od kraju, który wybierzemy za przykład. Dodatkowe narzucanie konieczności aktualizowania systemów operacyjnych tylko dobiłoby i tak klęczące już pod naporem zarażonych pacjentów szpitale.
Zresztą będzie to miało wpływ nie tylko na służbę zdrowia, ale również na wiele firm i instytucji, które teraz w stopniu większym niż kiedykolwiek wykorzystują pracę zdalną. Systemy operacyjne muszą być w takiej sytuacji w pełni sprawne.
Wiele z takich organizacji nadal korzysta ze starszych wersji systemu ze względu na ścisłą integrację z firmową infrastrukturą i oprogramowaniem. Gdyby nagle tysiące użytkowników zaczęło otrzymywać komunikaty o końcu wsparcia w momencie, gdy z konieczności pracują z domu, to skończyłoby się to raczej nieciekawie.
To samo tyczy się wersji Edukacyjnej. W wielu krajach, w tym również w Polsce, zamknięto szkoły i wprowadzono tryb edukacji zdalnej. Tutaj również utrata wsparcia mogłaby być dodatkowym problemem na długiej liście. Taka decyzja Microsoftu jest jedyną właściwą, jaką gigant mógł podjąć w tej ciężkiej sytuacji.
Źródło: Thurrott