Okazuje się, że Windows 11 już wkrótce zyska nowość, która ułatwi korzystanie z kilku monitorów charakteryzujących się wysoką częstotliwością odświeżania. Nadchodząca funkcja pozwoli na automatyczne dostosowanie częstotliwości odświeżania w zależności od wyświetlanej zawartości na konkretnym ekranie. Dzięki temu zmniejszone zostanie zużycie energii, nieco odpoczynku zyskają również karty graficzne. Mówimy więc o naprawdę ciekawym usprawnieniu, warto więc poznać jego wszystkie szczegóły.
Windows 11 z nowością ułatwiającą życie posiadaczom kilku monitorów
Ostatnio dosyć sporo się dzieje w kontekście Windowsa 11 – dopiero co informowaliśmy Was o buildzie, którego rozmiar zrobił naprawdę ogromne wrażenie. Poza tym usprawniono niektóre elementy mogące być irytujące dla niektórych graczy. Zapowiedziano także aktualizację 23H2, jej debiut ma nastąpić już za kilka miesięcy. Jak się jednak okazuje, to nie wszystko co Microsoft ma do zaoferowania swoim konsumentom. O co dokładnie chodzi?
Mowa tu przede wszystkim o „poprawieniu logiki częstotliwości odświeżania”, dzięki czemu będzie ona ustawiała się automatycznie w zależności od tego, co aktualnie jest wyświetlane na wybranym monitorze. Jeśli więc na jednym ekranie odtwarzany jest film, a na drugim widnieje włączona gra, to oprogramowanie samo dobierze najbardziej optymalne ustawienie. Przysłuży się to również posiadaczom nowych kart graficznych wyposażonych w tryb zerowych obrotów.
Źródło: Microsoft
Teraz aktywować się on będzie w prawidłowym momencie, co pozwoli zmniejszyć np. zużycie energii. Do tej pory skorzystanie z funkcjonalności było dosyć uciążliwe, bo trzeba było ręcznie obniżyć częstotliwość odświeżania drugiego monitora, na co raczej nie decydowało się sporo osób. Teraz użytkownicy zostaną odciążeni z tego obowiązku dzięki aktualizacji Windowsa 11.
GPU nie będzie więc już utrzymywać obrotów wentylatorów na tym samym poziomie, co także nieco zwiększy kulturę pracy tego komponentu. Nowość jest jednak dopiero testowana w kilku wczesnych kompilacjach „jedenastki” i wszyscy klienci powinni zobaczyć ją za pewien czas. Najprawdopodobniej zmiana zostanie wdrożona wraz z patchem 23H2.
Czas pokaże – teraz pozostaje uzbrojenie się w odpowiednią dawkę cierpliwości.
Źródło: The Verge, Microsoft / Zdjęcie otwierające: pexels.com, Microsoft