Światło dzienne ujrzała aplikacja LibreOffice Viewer, którą mogą pobrać posiadacze smartfonów z systemem Android na pokładzie. Mowa tu o mobilnej odsłonie popularnego pakietu biurowego, lecz niestety na razie obarczonej wieloma ograniczeniami oraz problemami. Jak sama nazwa wskazuje – główną funkcjonalnością jest podgląd dokumentów, lecz społeczność już pracuje nad rozszerzeniem listy dostępnych opcji. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.
LibreOffice w wydaniu mobilnym – czy to ma sens?
LibreOffice to bez wątpienia najpopularniejszy pakiet biurowy dostępny na rynku. Ten rozwijany przez społeczność projekt regularnie wzbogaca się o nowe aktualizacje dodające ciekawe funkcjonalności oraz poprawiające m.in. kompatybilność z różnymi formatami plików. Swego czasu podjęto próbę stworzenia mobilnej odsłony wszystkich programów wchodzących w skład zestawu, lecz niewiele z tego wyszło. Teraz mamy do czynienia z drugim podejściem do realizacji tego – bądź co bądź – ambitnego przedsięwzięcia. Może tym razem się uda?
Kilka dni temu byliśmy świadkami premiery LibreOffice 7.6.3, wersja ta przeszła jednak bez większego echa. Wraz z nią zaprezentowano bowiem LibreOffice Viewer, czyli odsłonę pakietu na urządzenia z systemem Android – czego mogą spodziewać się konsumenci? Na oficjalnej stronie The Document Foundation widnieje informacja, iż mamy do czynienia z lżejszą wersją desktopowego wydania. Obydwa programy zbudowane zostały bowiem w oparciu o tę samą technologię, więc dokumenty wyświetlane są dokładnie w ten sam sposób.
LibreOffice Viewer (Android) – pobierz
To bardzo dobra wiadomość. Jak jednak sugeruje nazwa usługi, na razie służy ona wyłącznie do przeglądania dokumentów Open Document Format (.odt, .ods, .odp) oraz Microsoft Office (.docx, .xlsx, .pptx). Istnieje jednak spore prawdopodobieństwo na to, iż w przyszłości pojawi się opcja edycji zawartości plików. Eksperymentalną wersję tej funkcji można włączyć nawet już teraz w ustawieniach aplikacji.
Rozwój aplikacji uzależniony od użytkowników
Nie jest to jednak zalecane dla przeciętnych użytkowników, bowiem rozwiązanie znajduje się na bardzo wczesnym etapie rozwoju. Przy okazji twórcy zachęcili chętne osoby do wsparcia projektu. Dla niewiedzących – LibreOffice to przedsięwzięcie niemalże w pełni tworzone w wolnym czasie przez wolontariuszy. Rozwój programów zajmuje więc zazwyczaj sporo czasu, podobnie ma się sprawa z opisywanym tu mobilnym odpowiednikiem.
Pierwsza edycja LibreOffice Viewer zniknęła ze Sklepu Play na początku 2020 roku ze względu na brak jakiegokolwiek wsparcia. Od tamtego momentu wprowadzono do usługi ponad dwieście zmian w celu jej ulepszenia, zwiększenia stabilności i użyteczności, a także wdrożenia obsługi aktualnych wersji Androida oraz lepszej integracji z systemem.
Niestety – internauci nie oceniają na razie projektu zbyt pozytywnie. Sporo osób ma problemy z obsługą poszczególnych formatów plików. Programiści zapewniają jednak, iż rozwój aplikacji trwa i w przyszłości należy spodziewać się stosownych aktualizacji. Jest więc nadzieja, że społeczność pakietu LibreOffice poszerzy się o mobilnych konsumentów.
Czas pokaże co z tego wyjdzie.
Źródło: The Document Foundation Blog / Zdjęcie otwierające: The Document Foundation