Mint, czyli genialna dystrybucja Linuxa szczególnie dla użytkowników systemów Microsoft Windows
Podobnie jak przy wcześniejszych aktualizacjach, Linux Mint 20.2 o kodowej nazwie Uma jest dostępny do wyboru z domyślnym autorskim środowiskiem graficznym Cinnamon, ale też Mate oraz Xfce. W Linuxie Mint, szczególnie wariancie Cinnamon, powinni dobrze czuć się użytkownicy Windowsa, którzy chcą spróbować pracy z Linuxem. Do systemu Microsoftu odnosi się też jedna z nowości wprowadzona w Linux Mint. Deweloperzy dodali Sticky Notes znane już od kilku ostatnich wydań Windowsa (początkowo w formie widgetów, a obecnie jako domyślnie instalowana aplikacja ze sklepu Microsoftu). Elektroniczne samoprzylepne kolorowe karteczki Minta działają całkiem podobnie jak w wersji z Windowsa.
Powiedzmy jednak trochę o tym, co znajduje się pod maską. Linux Mint 20.2 Uma opiera się na Linux firmware 1.187 i jądrze Linux 5.4.0-80 bazując na Ubuntu 20.04. Wsparcie jest długoterminowe i Linux Mint w tej wersji jako edycja LTS będzie w pełni swojego okresu wsparcia aż do lata 2025 roku. Wymagania systemu nie są duże, potrzebujemy minimum 1 GB RAM (zalecane 2 GB), 15 GB miejsca na dane (rekomendowany dysk 20 GB), ekranu i karty graficznej obsługującej rozdzielczość minimum 1024 x 768 oraz 64-bitowego procesora. Od niedawna Linux Mint wydawany jest jedynie w wariancie x86_64, nie ma już rozwijanej wersji 32-bitowej, ale w obecnych czasach to nic złego.
Szereg pomniejszych nowości w Linux Mint 20.2 Uma
Wróćmy jednak do nowości. Wśród nich znajdziemy także aktualizację menadżera plików Nemo 5.0. Od teraz wyszukiwanie nie musi odnosić się tylko do nazw plików, ale też ich zawartości tekstowej. Można chociażby wpisać jakieś wyrażenie, które zostanie przeszukane pod kątem występowania w zawartości plików dokumentów tekstowych. Za to komponent Bulky umożliwia bardziej zaawansowaną zmianę nazw plików według naszych wytycznych.
Środowisko Cinnamon nie jest ociężałe, ale np. Xfce zabiera mniej zasobów. Programiści zadbali o to, aby nie dochodziło do wycieków pamięci, ale jeśli interfejs będzie zabierał za dużo zasobów, to bez naszej ingerencji Linux Mint automatycznie zrestartuje pulpit, czego nawet nie powinien zauważyć użytkownik. Inną zmianą jest poprawiona obsługa programów Flatpak. Menadżer aktualizacji zajmie się pozyskiwaniem najnowszych wersji automatycznie także dla nich.
Pobierz najnowszego Linuxa Mint 20.2 Uma już dziś z naszej bazy
Najnowszy Mint lepiej też komunikuje informacje o dostępnych aktualizacjach zabezpieczeń czy jądra Linuxa. Jeśli chcecie z niego skorzystać, to Linux Mint 20.2 Uma pobierzecie z naszej bazy. W jej zasobach mamy dostępne wszystkie trzy wersje interfejsu, czyli najbardziej promowany Cinnamon, ale też Mate i Xface.
Zobacz również: Gracz przez 4 lata korzystał ze zintegrowanej grafiki zamiast GeForce, bo… źle wpiął HDMI
Źródło i foto: Mint / zdnet