Wreszcie jest! Po wyjątkowo długim czasie oczekiwania, Microsoft wreszcie udostępnił majową aktualizację systemu Windows 10. Premiera wersji 19H1, która pierwotnie miała pojawić się na naszych komputerach już w kwietniu, została przesunięta o prawie dwa miesiące. Gigant z Redmond za wszelką cenę nie chciał powtórzyć koszmarnego błędu, jaki popełnił, przedwcześnie publikując poprzednią dużą aktualizację swojego systemu, czyli October 2018 Update.
Microsoft naprawdę bardzo gruntownie przetestował najnowszą aktualizację w programie niejawnych testów Windows Insider i chyba tym razem możemy być spokojni o nasze dane. Po aktualizacji nic nie powinno tajemniczo zniknąć, tak jak w październiku zeszłego roku. Wówczas Microsoft udostępnił wersję 1809 zdecydowanie za wcześnie, nie sprawdzając, czy przypadkiem jest ona zgodna z wszystkimi urządzeniami, na które trafiła.
Czy warto było czekać?
Choć nie jest to aktualizacja rewolucyjna, to za bardzo istotne zmiany można uznać na pewno dwie rzeczy. Pierwsza to całkiem nowy, jasny motyw systemu. Do tej pory dziesiątka była w gruncie rzeczy całkiem ponura, nawet, jeśli wybraliśmy jakiś kolorowy akcent. Teraz gigant pochylił się nad takimi elementami interfejsu, jak pasek zadań, menu Start i Centrum akcji oraz… tapeta. Do tej pory ciemne, teraz wszystkie te miejsca dosłownie rozjaśniały.
Druga rewolucja zaszła w samym procesie aktualizacji. Microsoft postanowił zrewidować swoje podejście do tej kwestii i doszedł do słusznego wniosku, że coś tu nie do końca gra. Krótko mówiąc – instalacja aktualizacji funkcjonalnych musi być teraz zainicjowana ręcznie przez użytkownika. Zainstalują się automatycznie dopiero wtedy, gdy zainstalowana na komputerze wersja przestanie być wspierana. Będziemy mogli też odłożyć instalację wszystkich aktualizacji, również tych dotyczących bezpieczeństwa maksymalnie o 35 dni.
Poza powyższym warto wspomnieć między innymi o sporych porządkach w menu Start oraz systemowej piaskownicy Windows Sandbox. Więcej na temat May 2019 Update przeczytacie w obszernym artykule na temat najważniejszych zmian jakie wprowadza ta aktualizacja.
Jak zainstalować?
Dostępność aktualizacji można sprawdzić w Ustawieniach, w sekcji Aktualizacje i zabezpieczenia. Jednak jak już wspomniałem, Microsoft tym razem ostrożnie podchodzi do tego tematu i nie udostępni aktualizacji od razu każdemu, kto tego chce. Najpierw trafi ona na te urządzenia, które są z nią w stu procentach kompatybilne. Jeśli jednak nie możecie się doczekać i chcecie zaryzykować to możecie skorzystać z Asystenta aktualizacji i zainstalować ją ręcznie.