Co jest lepsze: Mapy Google czy Mapy Apple? Jeśli testowaliście oba te rozwiązania w Polsce, a po naszym kraju podróżujecie samochodem naprawdę często, to odpowiedź jest oczywista. Google Maps są jednoznacznym zwycięzcą z prostej przyczyny: są znacznie dokładniejsze i częściej aktualizowane. Mapy Apple mają jednak kilka zalet, a jedną z nich jest funkcja „mniej skrętów”, nieobecna w Mapach Google. Ta może się przydać niektórym kierowcom.
Mapy Apple i mniej skrętów
Zarówno Mapy Google, jak i Mapy Apple dysponują całą masą udogodnień dla kierowców, z których niewiele rzuca się od razu w oczy. W przypadku Google Maps takimi usprawnieniami jest m.in. sygnalizacja świetlna na mapach, czy też znaki stop. Apple Maps ma innego asa w rękawie, a jest nim opcja, której próżno szukać w aplikacji konkurencyjnej. Mapy Apple są w stanie zaprezentować trasy omijane przez miłośników jazdy po zakrętach – chodzi o takie z mniejszą liczbą skrętów.
- Sprawdź też: Winamp wróci do łask. Pomogą fani kultowego programu
Opcja mniej skrętów w apce Mapy Apple działa w sposób automatyczny. Przeważnie propozycja trasy z mniejszą liczbą zakrętów pojawia się w sytuacji, gdy wytyczacie trasę z punktu A do B w obszarze mocno zurbanizowanym.
Wybranie trasy mającej mniej skrętów niż alternatywna wcale nie oznacza, że wybieracie trasę najszybszą. Taka trasa proponowana będzie zupełnie niezależnie i warto o tym pamiętać. Jeżeli na przykład podróżujecie ze zwierzakiem do weterynarza lub przewozicie w samochodzie rzeczy nie najlepiej zabezpieczone, które nie powinny się przemieszczać w aucie, wybór trasy z mniejszą liczbą zakrętów w Mapach Apple wydaje się rozsądną decyzją.
I tak, to nie jest nowość. Funkcja ta widnieje w Mapach Apple co najmniej od trzech lat. Szkoda, że Google nie wprowadziło jej jeszcze do Google Maps. Zamiast tego firma z Mountain View proponuje trasy najbardziej „ekologiczne”, czyli takie, na których wyemitujecie mniej CO2.
Źródło: mat. własny