Mapy Google zyskały właśnie kilka naprawdę ciekawych funkcjonalności wykorzystujących sztuczną inteligencję. Nowości pomogą przede wszystkim w znalezieniu ciekawego zajęcia w centrum miasta lub miejscu, gdzie wcześniej nas po prostu jeszcze nie było. Cel jest prosty: oszczędzenie cennego czasu oraz irytacji z powodu niezdecydowania. Jeśli więc często borykacie się z tego typu problemami, to warto zainteresować się wprowadzanymi rozwiązaniami.
Mapy Google stały się właśnie nieco mądrzejsze
Chyba nikogo już nie dziwi, że Google implementuje do swoich aplikacji funkcje wykorzystujące AI – to już chleb powszedni. Teraz technologiczny zastrzyk dotarł do najpopularniejszej nawigacji mobilnej, co bez wątpienia ucieszy przynajmniej część internautów. Szczególnie tych, którzy borykają się z częstym problemem wyboru dobrej restauracji czy innej lokalizacji, gdzie można miło spędzić czas w pojedynkę bądź z grupą znajomych. Na co dokładnie należy się przygotować?
- Sprawdź również: Mapy Google wyglądają inaczej. Teraz już u wszystkich w Polsce
Mapy Google zyskały „nowy sposób na odkrywanie miejsc” będący bardzo prosty w użytku. Wystarczy opisać AI to, czego szukamy i czekać na odpowiedź zwrotną wygenerowaną przez zaawansowane modele językowe. Pod uwagę będą brane nie tylko lokacje znajdujące się w bazie, ale także opinie i komentarze pozostawione przez społeczność. Na samym początku nowość będzie jednak dostępna wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych wśród wybranych lokalnych przewodników. Niewykluczone, że wkrótce aktualizacja trafi także do polskich użytkowników.
Jak to w ogóle będzie działać? Koncern podaje kilka przykładów dla lepszego zobrazowania. Wyobraźcie sobie, że po raz pierwszy w życiu odwiedzacie Kraków. Nigdy tam nie byliście i chcecie jak najproduktywniej spędzić weekend. Wystarczy wpisać lub powiedzieć ogólny opis zakresu poszukiwań np. „wskaż mi najbardziej znane zabytki w mieście”. Wtedy sztuczna inteligencja zrobi resztę – po chwili powinna wyświetlić szereg informacji o konkretnych miejscach wraz ze zdjęciami oraz recenzjami innych osób.
Rozmowa AI będzie składać się z kilku etapów
Całość zostanie ponadto podzielona na pomocne kategorie, by nieco ograniczyć chaos. Co ciekawe, interakcja z AI nie ogranicza się do jednego pytania. Można pytać dalej z uwzględnieniem pierwotnych kryteriów. To świetny pomysł, by np. znaleźć restaurację z lokalnym jedzeniem. Potem użytkownicy mogą bez problemu udostępnić znalezisko znajomym, by złożyć im ciekawą propozycję bądź podzielić się miejscem, do którego chcą się udać.
Oczywiście funkcja nie ogranicza się do przebywania w dużych miastach. Można wykorzystać ją też to znalezienia aktywności idealnej na zimowy wieczór czy deszczowy dzień. Nie zawsze ma się przecież pewność odnośnie do planów – zwłaszcza w gronie przyjaciół czy rodziny. Każdy może lubić coś innego lub nie mieć na coś ochoty w danym momencie. Trzeba więc przyznać, iż ta eksperymentalna nowość może okazać się przydatna we wielu sytuacjach.
- Przeczytaj także: Mapy Google zyskały w Polsce funkcję, o którą błagaliśmy od lat
Nie wiadomo czy rozwiązanie sprawdzi się dobrze w praktyce – dlatego też Google zdecydowało się na udostępnienie go w formie eksperymentalnej. Trochę czasu zapewne minie zanim z nowości skorzystamy, ale może warto czekać?
Źródło: Google / Zdjęcie otwierające: Google, freepik.com (@freepik)