Mapy Google już wkrótce powinny otrzymać bardzo przydatną funkcję. Najnowsze doniesienia sugerują, że producent chce znacząco ułatwić wspólną nawigację ze znajomymi czy rodziną. Wspólne wyjazdy czy nawigowanie do tego samego miejsca stanie się przyjemniejsze i przede wszystkim wygodniejsze. Trudno jednak stwierdzić, kiedy technologiczny gigant zdecyduje się na implementację opisywanego usprawnienia. Co o nim wiemy?
Mapy Google z nowością, której od dawna brakowało
Mapy Google regularnie zyskują przydatne aktualizacje mające na celu zwiększenie ogólnego komfortu konsumentów. Mówimy przecież o jednej z najpopularniejszych aplikacji mobilnych, do której obecności przyzwyczaiły się miliony klientów. Używają jej zarówno do nawigacji, jak i sprawdzania opinii na temat konkretnych miejsc. Usługa pomaga też ludziom mającym trudności z orientacją w terenie.
- Sprawdź także: Apple Intelligence nie będzie darmowa? Szokujące doniesienia
Koordynowanie grupowych wyjazdów może być kłopotliwe. Dlatego warto spojrzeć na patent, który niedawno został zgłoszony przez Google – spodoba się on przede wszystkim osobom jeżdżącym do tego samego celu różnymi samochodami. Jeśli koncern zrealizuje swój plan, to będziemy świadkami bardzo przydatnego udogodnienia. O co dokładnie chodzi?
Mapy Google mogą zyskać możliwość wspólnego wyruszenia w identyczną trasę z przyjaciółmi. Wystarczy wysłać zaproszenie do wszystkich zainteresowanych, następnie je zaakceptować – wtedy też zobaczymy lokalizacje połączonych samochodów. To bardzo ciekawe rozwiązanie oszczędzające sporo nerwów. Zniknie bowiem obawa, że nasz znajomy pojedzie inną drogą lub zabłądzi.
Testowany system zasugeruje także postój dla samochodu oddalającego się od reszty – dzięki temu kierowca otrzyma informację, by poczekać na innych. Mapy Google wyświetlą także powiadomienia o ruchu drogowym i panujących na trasie warunkach. Jeśli jeden z pojazdów zmieni kurs, to wszyscy uczestnicy wycieczki także zobaczą stosowną notyfikację. Nie da się ukryć, że szereg osób może uznać funkcjonalność wręcz za zbawienną.
Trudno stwierdzić, kiedy zadebiutuje aktualizacja
Mimo wszystko lepiej podchodzić do opisywanej funkcji z odpowiednią dozą dystansu. Mówimy wyłącznie o patencie, który równie dobrze może nigdy nie przekuć się w faktyczną nowość. Trzymamy jednak kciuki, by Google podjęło dalsze kroki ku implementacji wspólnych podróży.
- Przeczytaj również: Kupowanie reakcji na Facebooku ma się świetnie. Marsz równości w Poznaniu i smutni Wietnamczycy
Za pośrednictwem sekcji komentarzy koniecznie dajcie znać o swoich wrażeniach dotyczących nadchodzącego usprawnienia.
Źródło: Phone Arena / Zdjęcie otwierające: Google, unsplash.com (@stevep4)