Menedżer zadań to nieodłączna część większości wersji systemu Windows. Jego historia sięga aż 1994, albowiem właśnie wtedy Menedżer zadań powstał, choć dopiero w 1996 roku zadebiutował, wraz z systemem Windows NT 4.0. I to właśnie od samego 1994 roku Menedżer zadań posiada pewną przydatną funkcję, o istnieniu których zapewne wielu z Was po prostu nie wie.
Rola klawisza CTRL w Menedżerze zadań
Co robicie, gdy otwieracie w systemie Windows Menedżer zadań i widzicie w nim nieustannie skaczące pozycje? Zapewne robicie to co ja, czyli porządkujecie widoczne w nim procesy według zużycia procesora czy pamięci, klikając na szczyt odpowiedniej kolumny w tabeli. Nawet to nie eliminuje jednak zjawiska skakania procesów w stu procentach. Jeśli dana aplikacja chwilowo zacznie zużywać więcej lub mniej zasobów, jej pozycja na liście się zmieni. Jest jednak sposób na to, aby temu zaradzić, o czym przypomniał na Twitterze sam… twórca Menedżera zadań, czyli Dave W Plummer.
Niedawno ktoś poskarżył się na Twitterze właśnie o zjawisko skakania procesów w Menedżerze zadań. Zrobił to, żartobliwie twierdząc, że ktoś powinien wynaleźć menedżer zadań, który nie będzie tak dynamiczny.
Dave W Plummer na tę wypowiedź odpisał, publikując na Twitterze wpis, w którym oznajmił, że Menedżer zadań, który się nie rusza, został wynaleziony już w 1994 roku. Po otworzeniu Menedżera zadań w systemie Windows wystarczy bowiem przytrzymać klawisz CTRL, aby zamrozić kolejność wyświetlania procesów.
Ciekawostki, które warto znać
Chociaż Menedżer zadań na przestrzeni lat się zmieniał, a w Windows 11 doznał szczególnie dużych zmian, klawisz CTRL pełni w nim tę samą funkcję od 1994 roku, czyli już od 30 lat. Wiedzieliście o tym wcześniej?
Oczywiście, Menedżer zadań posiada jeszcze wiele innych użytecznych funkcji. Na przykład, jeśli ten się kiedykolwiek zawiesi lub ulegnie awarii, uruchomisz go kombinacją klawiszy Ctrl + Shift + Escape.
Źródło: Twitter/ Dave W Plummer