Messenger najlżejszą aplikacją nie jest. Na moim smartfonie zajmuje on ponad 500MB (aplikacja+dane). Niektóre osoby mające 32 czy nawet 64GB pamięci potrafią szybko ją zapełnić i dla nich aplikacje Facebooka i Messengera zajmujące ponad 1GB są dużą stratą. Na szczęście są wersje Lite. Messenger Lite właśnie otrzymał aktualizację dodającą kilka nowości, a jego waga nadal nie przekracza 10MB.
A jakie to nowości? Na przykład odbieranie i wysyłanie GIF-ów. Pomyślicie, że możnaby to nazwać „obsługą plików GIF„, ale to byłby błąd. Aplikacja bowiem obsługiwała ten format – z tym, że nie odtwarzała ona animacji i GIF-y zamiast być ruchomymi obrazkami były wyświetlane w formie statycznych zdjęć. Teraz jednak możemy wysyłać i odbierać ruchome GIF-y – Facebook zaleca wyszukiwanie ich przy użyciu aplikacji takich jak Google Gboard.
W Messengerze Lite dodano także możliwość dostosowywania rozmów – możemy zmienić kolor dymku czatu, pseodonimy, a także nazwę czatu grupowego.
Z ubogiego Messengera do porządnej i lekkiej alternatywy dla osób, które nie potrzebują gier i Stories – Facebook wkłada dużo pracy w wersję Lite swojego komunikatora, a jednocześnie udaje mu się zachować jej największą zaletę, jaką jest mała waga.
Źródło: Engadget