{reklama-artykul}Już w przyszłym miesiącu użytkownicy Windowsa 10 dostaną siódmą dużą aktualizację systemową. Nazwana ona została oczywiście May 2019 Update. I chociaż zwykli ludzie muszą jeszcze poczekać, to testerzy otrzymali najnowszą wersję już jakiś czas temu. Jednak nie wszyscy będą mogli zaktualizować swój OS. Jeżeli korzystacie z pamięci masowej USB, bądź kart pamięci (np. poprzez wbudowany czytnik), to Wasz komputer nie pozwoli zainstalować nowej wersji oprogramowania.
Powodem dla którego Microsoft blokuje update w takich sytuacjach jest problem z niewłaściwym przypisaniem do dysku. Problem występuje bowiem z przypisaniem odpowiedniej litery do sprzętów USB i kart pamięci po instalacji. Jeżeli spróbujemy z włożonym w port na przykład pendrivem zaktualizować system, wyskoczy nam takie ostrzeżenie:
Źródło: Microsoft
Jednak nie taki diabeł straszny jakim go malują. Zapewne część z Was pomyślała już o tym, że wystarczy przecież odłączyć urządzenia USB i karty… I właśnie takie jest rozwiązanie. Sam Microsoft zaleca właśnie taką czynność, przed ponownym uruchomieniem aktualizacji.
Problem obejmuje pamięci USB, zewnętrzne dyski twarde USB i karty SD.
Gigant z Redmond ma jednak nadzieję naprawić ten błąd jeszcze przed wydaniem aktualizacji, dzięki czemu każdy mógłby bez żadnego problemu zaktualizować swojego Windowsa.
Źródło: ZDNet