Okazuje się, że już niedługo doczekamy się implementacji wbudowanego VPN-a do przeglądarki Microsoft Edge, co z pewnością ucieszy wielu internautów. Narzędzie będzie dostępne zupełnie za darmo, lecz koncern nałoży pewne ograniczenia. Jeśli jednak potrzebujecie podstawowego narzędzia to zmiany geolokalizacji, to mimo wszystko warto przyjrzeć się nadchodzącemu rozwiązaniu nieco bliżej.
Microsoft Edge wkrótce otrzyma wbudowany VPN
Pierwsze wzmianki dotyczące wbudowanego VPN-a do usługi pojawiły się ponad rok temu. Niektórzy zaczęli nawet sądzić, iż gigant z Redmond zrezygnował z ambitnych planów. Testy natomiast zostały zakończone pomyślnie i wygląda na to, że wkrótce Microsoft Edge pozwoli na zwiększenie prywatności i anonimowości podczas surfowania po sieci. Czy faktycznie tak będzie?
Korporacja bezustannie rozwija współpracę ze znaną firmą Cloudflare i jak twierdzą użytkownicy – już niedługo przeglądarka zyska niezwykle przydatną funkcję o nazwie „Bezpieczna sieć”. Mówimy tu tak naprawdę o bezpłatnym dostępie do VPN, dzięki czemu bez dodatkowych opłat połączymy się z serwerami znajdującymi się np. na terenie Stanów Zjednoczonych. Od początku mówiono jednak o znaczących ograniczeniach – na samym początku oferowano klientom 1 GB danych, potem rozszerzono ten pakiet do 15 GB.
Źródło: Reddit
Po analizie wielu czynników postawiono na złoty środek, czyli 5 GB danych miesięcznie umożliwiających anonimowe przeglądanie internetu. Takiego odkrycia dokonał właśnie jeden z użytkowników Reddita, co jest zarówno pozytywną, jak i negatywną wiadomością. Użytkownicy nie będą bowiem w stanie bez przeszkód korzystać z VPN-a, by oglądać niedostępne u nas filmy czy seriale. To najwidoczniej nie był cel korporacji.
Mówimy jednak o rozwiązaniu niezwykle przydatnym dla osób chcących zwiększyć swoje bezpieczeństwo i prywatność poprzez zmianę lokalizacji – w tym przypadku oferowana paczka danych powinna w zupełności wystarczyć. Warto przy okazji zaznaczyć, iż za większość tego typu usług należy płacić, a tu otrzymamy ją za okazyjne 0 złotych.
Okej, ale kiedy doczekamy się implementacji wyczekiwanego narzędzia? Tego niestety jeszcze nie wiadomo – Microsoft wciąż otwarcie nie mówimy o dacie jego wdrożenia do publicznego wydania przeglądarki Edge. Pozostaje więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości i mieć nadzieję, że już wkrótce pojawi się stosowna aktualizacja.
Źródło: Reddit / Zdjęcie otwierające: Microsoft