Microsoft ogłosił właśnie eksperymentalną funkcję Video Super Resolution (VSR), która już wkrótce powinna trafić do wszystkich użytkowników Edge. Celem zapowiedzianej technologii jest usunięcie niektórych „artefaktów kompresji” i poprawienie przejrzystości tekstu obecnego we wielu filmikach opublikowanych w niższej rozdzielczości na przeróżnych platformach. Na razie dostęp do rozwiązania mają osoby korzystające z wersji Canary popularnej przeglądarki. Czego dokładnie należy się spodziewać?
Wyższa rozdzielczość filmików nadchodzi do Microsoft Edge
Wraz z początkiem marca opublikowaliśmy artykuł dotyczący nowego wydania sterownika do kart graficznych od firmy NVIDIA, który wprowadzał narzędzie w postaci RTX Video Super Resolution. Jest to dedykowany „zielonym” kartom upscaler przetwarzający obraz do wyższych rozdzielczości przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Opcja ukazana właśnie przez koncern z Redmond jest jednak skierowana do nieco szerszego grona odbiorców, co z pewnością należy uznać za plus.
Okazuje się bowiem, że VSR w Microsoft Edge obsłuży zarówno karty graficzne od firmy NVIDIA (RTX z serii 20- / 30- / 40-), jak i te wyprodukowane przez AMD (Radeon z serii od RX5700 do RX7800). Jeśli zaś chodzi o laptopy, to funkcja też zadziała, lecz muszą być one wyposażone w odpowiednie wersje obsługiwanych układów graficznych oraz nieustannie podłączone do źródła zasilania. Okej, ale co ta technologia w ogóle oferuje?
Źródło: Microsoft
Jak informuje sam Microsoft:
Oglądanie filmów w niskiej jakości nie jest przyjemne: szczegóły są rozmyte, tekst nieczytelny, a szybko poruszające się obiekty trudno śledzić. Przez lata przyzwyczailiśmy się do tego doświadczenia i nie mogliśmy go zbytnio poprawić, aż do teraz! Z przyjemnością przedstawiamy eksperymentalne rozwiązanie do poprawy jakości wideo, oparte na technologii sztucznej inteligencji Microsoftu, o nazwie Video Super Resolution. Jest to technologia, która wykorzystuje uczenie maszynowe do poprawy jakości dowolnego filmu oglądanego w przeglądarce. Osiąga to poprzez usunięcie blokowych artefaktów kompresji i zwiększenie rozdzielczości wideo, dzięki czemu można cieszyć się ostrymi i wyraźnymi filmami w serwisie YouTube i innych platformach strumieniowych, które odtwarzają treści wideo bez poświęcania przepustowości, niezależnie od oryginalnej rozdzielczości wideo.
VSR od Microsoftu będzie działał tylko na wideo w rozdzielczości 720p lub niższej. Skorzystanie z niego będzie możliwe wyłącznie w przypadku materiałów niezabezpieczonych technologią DRM w postaci np. PlayReady czy Widevine. Jest to o tyle kłopotliwe, że większość popularnych platform streamingowych wykorzystuje te technologie w celu ochrony praw autorskich. Funkcja zdaje się więc mieć sens głównie na np. YouTube. Koncern nie wspomniał także o wpływie VSR na wydajność.
Rzecz jasna Microsoft nie jest pierwszą firmą decydującą się na ogłoszenie VSR – zrobiła to już chociażby NVIDIA czy Intel. Nie da się jednak ukryć, że tego typu narzędzie wbudowane w przeglądarkę może znacznie ułatwić życie konsumentom, zwłaszcza jeśli zdarza im się oglądać treści w nieco niższej rozdzielczości (zwłaszcza te opublikowane kilkanaście lat temu). Na razie jednak trudno wskazać termin jego powszechnego debiutu, pozostaje więc uzbrojenie się w odpowiednią dawkę cierpliwości.
Źródło: Microsoft, The Verge