Microsoft Edge robi zrzuty ekranu odwiedzanych stron. Przesada?

Maksym SłomskiSkomentuj
Microsoft Edge robi zrzuty ekranu odwiedzanych stron. Przesada?

Firma Microsoft po raz kolejny jest w centrum uwagi, ale z pewnością nie ze względów, z których by sobie tego życzyła. Przeglądarka internetowa Microsoft Edge oferuje coraz to większą liczbę funkcji, mających na celu usprawnienie procesu surfowania po sieci. Ta najnowsza budzi jednak gigantyczne obawy w kwestii prywatności. Absolutnie muszą ją wyłączyć osoby zatroskane o bezpieczeństwo swoich danych.

Microsoft Edge chce robić zrzuty ekranu odwiedzanych witryn

Nadciągająca stabilna wersja przeglądarki Microsoft Edge 117 będzie zawierała zupełnie nowy przełącznik, umożliwiający Edge’owi robienie zrzutów ekranu każdej odwiedzanej strony. Każdej, bez wyjątku. Nie jest to żaden clickbait, a gigant z Redmond wyraźnie komunikuje swój zamiar. Producent chce zachowywać zrzut ekranu absolutnie każdej witryny, którą odwiedzisz. Oczywiście dla Twojego dobra.

Microsoft Edge 117, obecnie dostępny dla testerów w kanałach Canary i Dev, ma nowy, domyślnie włączony (!!!) przełącznik o nazwie „Zapisywanie zrzutów ekranu witryny w historii” z następującym opisem:

„Zrobimy zrzuty ekranu odwiedzanych przez witryn i zapiszemy je, aby można było szybko powrócić do wybranej witryny z historii.”

Można go znaleźć w sekcji Ustawienia -> Prywatność.

microsoft edge zrzuty ekranu
Nowa opcja w moim przypadku była domyślnie włączona. Niektórzy donoszą, że nie zawsze tak jest. | Źródło: mat. własny

Co dokładnie daje ta opcja? Otóż pozostawienie jej aktywną sprawi, że gdy zechcesz ponownie odwiedzić dowolną stronę z historii przeglądania, zrobisz to bez połączenia z Internetem. Innymi słowy, to usługa podobna do Pocket, przeznaczona do czytania offline. Dodatkowo, po najechaniu kursorem na stronę internetową w historii, zostanie wyświetlony podgląd jej miniatury.

Nowość niejednego zaniepokoi

Przydatne? Może. Novum oznacza koniec z koniecznością pobierania rozszerzeń i aplikacji innych firm, by dać sobie możliwość czytania stron w trybie offline. Apple wprowadziło taką opcję w Safari już wiele lat temu. Użytkownicy firmie Microsoft jednak nie ufają i nie ma się co dziwić, skoro tak kiepsko opisuje ona swoje rozwiązania.

Nie uzyskujemy żadnych dodatkowych informacji na temat prywatności, szyfrowania i innych zabezpieczeń. Co więcej w początkowej implementacji brakuje możliwości dodawania wyjątków, w celu uniemożliwienia przeglądarce robienia zrzutów ekranu określonych witryn. Brakuje przycisku ręcznego zapisywania witryn.

Najnowsza wersja przeglądarki Microsoftu

Bieżącym stabilnym wydaniem programu Microsoft Edge jest Microsoft Edge 115. Oznacza to, że wydanie Edge 117 zostanie udostępnione w finalnej wersji na przestrzeni kolejnych tygodni. Gigant z Redmond może jeszcze wycofać się z planowanej innowacji.

Źródło: mat. własny

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.