Microsoft zaczyna testować nową funkcjonalność przeznaczoną dla konsol Xbox. Okazuje się, że amerykańska firma chciałaby, aby Xboxem dało się sterować bezpośrednio poprzez klasycznego pilota do telewizora. Nowa wersja pulpitu nawigacyjnego miałaby dotyczyć takich konsol, jak Xbox Series S oraz Xbox Series X.
Już teraz Amerykanie mają testować opisywane rozwiązanie wraz z ograniczoną, wyselekcjonowaną grupką osób.
Xbox testuje nowe możliwości związane ze sterowaniem
Testerzy zdradzili, iż rozwiązanie Microsoftu ma opierać się o funkcje HDMI-CEC, które pozwalają zwykłym pilotom do telewizorów na sterowanie aplikacjami oraz pulpitem nawigacyjnym Xbox. Całość ma działać również w wybranych aplikacjach, które znajdują się na platformie Microsoftu.
Udostępnienie możliwości sterowania za pośrednictwem HDMI-CEC pozwoli użytkownikom na ograniczenie sięgania po pada do Xboxa wtedy, kiedy będą oni chcieli wykonać konkretne akcje. Jeśli najdzie nas ochota na skorzystanie z Netflixa, Twitcha, YouTube’a lub wielu innych rozwiązań podczas korzystania z włączonej konsoli – będzie można nimi sterować tylko i wyłącznie przy pomocy jednego pilota.
fot. Billy Freeman – Unsplash
Nowe funkcje HDMI-CEC pozwolą również telewizorowi na przełączenie wejścia na konsolę Xbox po prostu poprzez naciśnięcie odpowiedniego przycisku na kontrolerze. Obecnie z takiej możliwości mogą korzystać piloty posiadające wsparcie dla poleceń wysyłanych w podczerwieni. HDMI-CEC będzie tylko i wyłącznie rozbudowaniem tego typu funkcjonalności. Można się spodziewać, że opisywane rozwiązania zostaną zaprezentowane przez Microsoft na przestrzeni najbliższych tygodni lub miesięcy. To, że obecnie trwają już testy jest dobrym sygnałem, bowiem jest bardzo prawdopodobne, że amerykańska firma faktycznie będzie zainteresowana wprowadzeniem HDMI-CEC do konsol na dobre.
Nie wiadomo niestety, co będzie ze starszymi konsolami Microsoftu. Można się jednak spodziewać, że gigant z Redmond nie będzie chciał już ich aktualizować. Z biznesowego punktu widzenia jest to bowiem całkiem zrozumiała decyzja.
Źródło: Twitter / fot. Dmitry Novikov – Unsplash