Podczas konferencji Ignite, która rozpoczęła się wczoraj w Chicago, Terry Myerson wypunktował Google odnośnie Androida. Przyznał, że amerykański gigant nie dba o swoich użytkowników i nie zależy mu, by najnowsza aktualizacja trafiła do jak największej ilości osób. W wyniku tego spora część użytkowników zwykłych i biznesowych pozostaje bez ważnej aktualizacji, która poprawia działanie systemu i eliminuje znane luki.
Miało to oczywiście kontrastować z działaniami Microsoftu, który stara się, by najnowszy system trafił do jak największej ilości użytkowników. Przygotowywany od wielu miesięcy Windows 10 będzie bowiem kompatybilny z większością smartfonów, które obecnie pracują pod kontrolą Windows Phone 8.
Warto jednak przypomnieć, że w działaniach Microsoftu również można znaleźć pewne niedopatrzenia. Wystarczy cofnąć się do premiery Windows 8. Wtedy bowiem wszystkie smartfony z Windows Phone 7 nie otrzymały aktualizacji. Do Windows 10 nie zostaną również zaktualizowane tablety działające pod kontrolą Windows RT.
Źródło: The Verge