Na specjalnej stronie amerykańskiej firmy poświęconej uTorrentowi znajdziecie nawet informację, iż ta aplikacja jest poważnym zagrożeniem dla systemu operacyjnego – dziwna sprawa, bowiem miliony użytkowników nie mają z nią żadnego problemu.
Cała sprawa związana jest najpewniej z definicjami Windows Defender – oprogramowania, które w Windowsie domyślnie odpowiada za ochronę antywirusową oraz pełni funkcję zabezpieczającą przed zagrożeniami. Według Microsoftu, uTorrent ma kiepską reputację i negatywnie wpływa na wydajność komputera. Doszło nawet do tego, że w niektórych przypadkach pliki odpowiedzialne za uruchomienie uTorrenta są blokowane i przechowywane w kwarantannie przez aplikację Defender.
Twórcy uTorrenta odnieśli się już do całej sytuacji i w najbliższym czasie wprowadzą poprawki oraz optymalizacje, które sprawią, iż Windows nie będzie się już „czepiał” o to, że korzystacie ze wspomnianego programu na swoim komputerze.
Ciekawe czy Microsoft sprowkował taką sytuację umyślnie czy to po prostu wynik pomyłki związanej z dodatkami do uTorrenta oraz wadliwymi definicjami antywirusa.
Źródło: ExtremeTech