MSI Afterburner z pierwszą tak dużą aktualizacją od lat

Maksym SłomskiSkomentuj
MSI Afterburner z pierwszą tak dużą aktualizacją od lat
W styczniu tego roku najlepszy darmowy program do podkręcania kart graficznych, MSI Afterburner, stanął na krawędzi przepaści. Rozwijany od dawna przez programistę Aleksieja Nikołajczuka miał zostać porzucony z trywialnego powodu: producent kart graficznych nie był w stanie dogadać się z Nikołajczukiem w sprawie przelewu, co z kolei miało związek z sankcjami nałożonymi na Federację Rosyjską przez Stany Zjednoczone. Nie wiadomo czy finalnie doszło do porozumienia, ale MSI Afterburner otrzymał właśnie pierwszą znaczącą aktualizację od lat. Możecie ją już pobrać!

Najnowsza wersja MSI Afterburner gotowa do pobrania

MSI Afterburner to wbrew swojej nazwie program do podkręcania wszystkich kart graficznych NVIDIA i AMD, dowolnego producenta. Najnowszy MSI Afterburner 4.6.5 Beta 4 zawiera długą listę zmian, w tym monitoring dla kart graficznych Intel Arc. Niestety, kart graficznych Intel wciąż nie da się podkręcać za pośrednictwem omawianego narzędzia.

msi afterburner

W nowym wydaniu aplikacji dodano oficjalne wsparcie dla kart graficznych z serii NVIDIA GeForce 40, AMD Radeon RX 7900 oraz obsługę kontroli napięcia dla wersji kart GeForce RTX 3060 Ti opartych na rdzeniu GA103 i nowszych pamięciach GDDR6X. W informacjach o wydaniu widnieje też eksperymentalna obsługa procesorów Intel 13. generacji i procesorów AMD Ryzen 7000.

Przy okazji RivaTuner Statistics Server doczekała się wydania o numerze v7.3.4.

Najnowsza wersja MSI Afterburner jest już dostępna do pobrania z poziomu naszej bazy oprogramowania, za darmo. Wystarczy skorzystać z poniższego odnośnika.

Podkręcasz na własną odpowiedzialność, ale nie bój się tego robić

Pamiętajcie, że korzystanie z MSI Afterburner jest bezpieczne, dopóki nie grzebiecie przy podnoszeniu napięć oraz kontrolujecie temperatury karty. W sieci znajdziecie mnóstwo poradników dla w zasadzie każdego modelu, które pomogą Wam podkręcić Wasze GPU krok po kroku. To naprawdę prosty sposób na dodatkowe klatki na sekundę w grach.

Źródło: MSI

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.