{reklama-artykul}Od 25 września Valve będzie „przeglądać” komentarze społeczności Steam w centrach gier. Zgłoszone wątki i pojedyncze posty trafią do moderacji, która zajmie się weryfikacją i usuwaniem treści niezgodnych z Zasadami i wytycznymi dla Społeczności.
Firma zapewnia, że nie będzie aktywnie „szpiegować” użytkowników w dyskusjach w centrach gier, a planuje jedynie „komunikować się z graczami, jeśli będzie to konieczne podczas ostrzeżenia lub banowania zgłaszanych treści”.
Valve aktywnie weryfikuje oflagowane treści takie jak zrzuty ekranu, poradniki, profile, grupy, recenzje, et cetera, ale nie miało pewności czy powinno ingerować w indywidualne dyskusje. Wygląda na to, że opinie od deweloperów, którzy domagają się zaangażowania, przekonały firmę, by zmieniła zdanie. Miejmy nadzieję, że nie dojdzie jednak do takiego ograniczenia, jakie dotyka teraz komentujących na Facebooku.
Źródło: Steam