Jako pierwszy zauważył to użytkownik forum XDA-Developers .NetRolller 3D, który po aktualizacji nie mógł zagrać w grę na swoim Galaxy Note 4. Wyskoczył mu komunikat informujący o tym, że gra wykryła oprogramowanie, które nie jest dozwolone w Pokémon Go. Gracz był zdziwiony bo kiedyś faktycznie rootował telefon, ale potem przywracał system do oryginalnej wersji (bez pełnej kontroli).
Niantic nie pozwala grać w Pokémon GO na urządzeniach z rootem; zdjęcie: Reddit
Po serii prób NetRolller znalazł rozwiązanie problemu – musiał wykasować z systemu wszystkie pliki powiązane z rootem. Wtedy gra zaczęła działać z powrotem.
Szybko pojawił się temat na Reddicie, w którym użytkownicy odkryli, że nie trzeba nawet mieć plików – wystarczy pusty folder z nazwą typu „root” „magisk” czy „xposed”, a by Pokémon GO zablokowało nam dostęp.
Nie jest do końca jasne w jaki sposób Niantic omija uprawnienia, jednak wygląda na to, że aplikacja dostając odmowę dostępu na jej podstawie jest w stanie zdecydować czy urządzenie było rootowane.
Blokowanie dostępu rootowanym urządzeniom jest w pełni uzasadnione (w końcu nie lubimy jak ktoś nielegalnie osiąga w godzinę to co my w miesiąc gry), jednak przeszukiwanie telefonu i blokowanie z powodu obecności „root” w nazwie folderu, czy nawet po analizie odmowy dostępu nie powinno być akceptowane. Czy Niantic nie przesadza z „zabezpieczeniami”?
Źródło: Android Authority