Zobacz również: Wczesna wersja Androida Q już dostępna. Oto najciekawsze funkcje systemu
Wystarczy wyszukać w Sklepie Play frazę update to Android, aby zobaczyć skalę problemu. Na liście znajdziemy sporo aplikacji oferujących aktualizację systemu. Zaciekawić może fakt, że zdecydowana większość nie oferuje aktualizacji do najnowszego Androida Q, a do wcześniejszych wersji Pie i Oreo. Jednak po głębszym zastanowieniu to ma całkiem sporo sensu.
Część z fałszywych aplikacji została oznaczona jako Early Access, aby osoby przeglądające liste myślały, że ma to związek ze wczesnym dostępem do nowej wersji Androida. Ponadto eliminuje to problem recenzji, które mogą dać innym potencjalnym ofiarom sygnał, że coś jest nie tak. Wydane aplikacje mogą bowiem pokazywać coś takiego:
Zobacz również: Czy aktualizacje Androida są szybsze niż kiedyś? Tak, pokazują to statystyki
Oczywiście nie należy instalować żadnej z tych aplikacji. W najlepszym wypadku zostaniemy zasypani reklamami i wyświetli komunikat o nieudanej aktualizacji. Nic więc nie stracimy (poza czasem, nerwami no i ewentualnie pakietem danych komórkowych). Jednak może też zdarzyć się, że aplikacje zainfekują nasz telefon jakiegoś rodzaju złośliwym kodem. I niezależnie od tego czy to będzie adware czy koń trojański – może to spowodować niemałe problemu z naszym urządzeniem.
Pamiętajcie o tym, że żadna aplikacja ze Sklepu Play nie da rady zaktualizować Waszego urządzenia. Możecie również poinformować o tym rodziców, bądź dziadków, a także każdego mniej obeznanego w temacie znajomego. Jeśli chcecie w jeszcze większym stopniu walczyć z tym zjawiskiem, możecie zgłaszać każdą napotkaną aplikację tego rodzaju, aby Google ją sprawdziło (i usunęło ze sklepu).
Zobacz również: Dwie trzecie aplikacji antywirusowych na Androida po prostu nie działa
Źródło: Android Police