Komputery Apple same nagle włączają ekran wygaszacza
Twórcy Minta już zapowiedzieli, że zajmą się opisywanym problemem bezpieczeństwa, ale w międzyczasie okazało się, że Apple także nie lubi się z wygaszaczami ekranu. Choć w tym przypadku nie chodzi o kwestię bezpieczeństwa, a po prostu denerwującą przypadłość, który uniemożliwia pracę z komputerem dopóki się nie użyje prostego wyjścia z sytuacji, ale usterka powtarza się wielokrotnie.
Posiadacze MacBooków Air, MacBooków Pro i Maców Mini, których sercem jest autorski chip Apple w architekturze ARM, czyli M1, raportują na forach (np. MacRumors czy Reddit) i pomocy technicznej Apple, że ich komputery co jakiś czas nagle samoczynnie aktywują wygaszacz ekranu. Co dziwniejsze nawet w momencie, kiedy funkcja jest całkowicie wyłączona. Trzeba zamknąć pokrywę laptopa i ponowie ją otworzyć, wtedy wygaszacz nie jest już pokazywany. Oczywiście posiadacze Maców Mini nie mają czego zamykać, to mini PC, a nie laptop z ekranem.
Użytkownicy znaleźli już obejście usterki macOS
Wygląda to po prostu na błąd systemu Apple macOS Big Sur. Co ciekawe, opisywana kwestia w zasadzie nie występuje na maszynach Apple wyposażonych w układy Intela. Na MacRumors jeden z użytkowników posiadający szesnastocalowego MacBooka Pro z Intelem miał podobne negatywne przeżycia, ale to w wyjątek. Na razie do czasu wydania łatki społeczność wymyśliła szybkie obejście problemu. Można założyć dodatkowe konto użytkownika i wyłączyć szybkie przełączanie użytkowników. To powinno wyeliminować losowe aktywacje wygaszacza ekranu, ale usterka w zasadzie pozostaje.
Zobacz również: Rewolucyjny patent Apple. Mini-ekran OLED na każdym klawiszu zamiast nadruku
Źródło: theverge / forums.macrumors / Reddit / Foto tytułowe: Apple