Na filmie widać młodą kobietę jadącą na rowerze. Ujęcia z nią kręcone są na zmianę – raz z użyciem stabilizacji, a raz bez. Ujęcia z pełnego planu sugerują, że kobieta nagrywana jest przez mężczyznę przy użyciu telefonu Nokii. Jeden ze spostrzegawczych internautów zauważył jednak wpadkę producenta. Otóż w pewnym momencie w oknie odbija się samochód należący do ekipy filmującej. Dzięki temu mamy pewność, że materiał nie był kręcony telefonem, a zdecydowanie większym urządzeniem – najprawdopodobniej lustrzanką.
Nokia przeprosiła już za zdarzenie i potwierdziła, że zaprezentowany materiał jest wyłącznie symulacją. Oj, nieładnie…
Źródło: The Verge