Wiem jak ciężko jest zmienić swoje nawyki w zakresie użytkowania przeglądarki internetowej. Osoby korzystające od lat z jednego rozwiązania znajdują mnóstwo powodów, dla których miałyby nie spróbować czegoś nowego. Tymczasem większość nowoczesnych przeglądarek dostępnych na rynku pozwala w łatwy sposób przenosić historię przeglądania, zakładki, hasła – jednym słowem: wszystko co potrzebne do tego, aby przeprowadzka na nową aplikację przebiegała sprawnie. Nie piszę tego bez powodu. Zachęcam Was wszystkich do wypróbowania nowej Opery R2020 (67), która po najnowszej aktualizacji działa doprawdy świetnie.
Na początek krótkie wyjaśnienie nazwy. Opera swoje duże aktualizacje wypuszczane na początek roku nazywała do tej pory mianem Reborn 1, Reborn 2 (nowa funkcja Flow) i Reborn 3 (szybszy VPN i portfel kryptowalut). W tym roku nazwę zmieniono po prostu na R2020. Bo tak. 😉 Tak naprawdę nowa aktualizacja to po prostu Opera 67.
Opera 67 – Konteksty to rewolucja w organizacji pracy
Nowa gruntowna aktualizacja Opery wprowadza ulepszony system zarządzania kartami. Co można poprawić w kartach? Oj, bardzo wiele! Workspaces, czyli Konteksty to rewelacyjna nowość umożliwiająca wygodne zarządzanie kartami przeglądarki w szalenie przejrzysty sposób. To prawdziwa gratka dla osób, które na co dzień otwierają wiele kart na raz. Novum gości w lewym górnym rogu lewego paska narzędziowego, o tutaj:
Domyślnie Opera proponuje dwa Konteksty. Czym one są? W ramach każdego Kontekstu otwierać możecie zupełnie niezależne grupy kart. Dla przykładu, Kontekst 1 będzie grupował karty dotyczących pracy w Dokumentach Google w trybie online, Kontekst 2 to grupa otwartych kart z YouTube, a Kontekst 3 – wszystkie serwisy społecznościowe, z których korzystacie w danym momencie. Konteksty można w dowolnym momencie dodawać, edytować ich favicony, a także nazwy!
Jeśli podobnie jak ja nierzadko otwieracie ok. 30 różnych kart, funkcja ta będzie dla Was zbawieniem. Równie praktyczną nowością będzie podświetlanie zduplikowanych kart na pasku. Po najechaniu kursory myszy na daną kartę podświetlane będą wszystkie jej duplikaty, co pozwoli szybko namierzać i zamykać zbędne treści.
Innym usprawnieniem godnym Waszej uwagi jest narzędzie do przeglądania kart przeglądarki aktywowane kombinacją klawiszy Ctrl + Tab. Działa ono w sposób zbliżony do Windowsowego narzędzia Alt + Tab, pozwalając szybko podejrzeć miniatury otwartych stron internetowych.
Oczywiście w Operze nie brakuje funkcji wprowadzonych już wcześniej. Użytkownicy tej dość niszowej przeglądarki internetowej (korzysta z niej ok. 68 milionów osób) mogą korzystać z bezpłatnego VPNu, świetnego trybu ciemnego, funkcji DNS over HTTPS (ma ją również Firefox), czy też trybu Picture-in-Picture, pozwalającego oglądać uruchomione wcześniej na YouTube filmiki w wydzielonym, ruchomym mini okienku przeglądarki.
Nawet się nie zastanawiajcie. Pobierzcie nową Operę i sprawdźcie nowości, o których piszę. Uwierzcie mi, że warto.