Wprawdzie oficjalne wsparcie dla Windowsa 7 ze strony Microsoftu kończy się już dziś, ale nie oznacza to, że inni producenci oprogramowania z miejsca porzucą ten lubiany system. Dokładnie cztery dni temu Piotr poinformował Was, że Google Chrome zaoferuje wsparcie dla „siódemki” jeszcze przez półtora roku. Okazuje się, że podobnym śladem kroczą inni twórcy przeglądarek, na czele z Microsoftem.
Microsoft Edge Chromium na Windows 7 zainstalujecie już jutro
Przedstawiciele Microsoftu poinformowali, że nowy Microsoft Edge wykorzystujący silnik Chromium trafi na Windowsa 7. Stanie się tak już jutro, 15 stycznia, a wsparcie dla aplikacji potrwa przez kolejne 18 miesięcy. Dokładnie tyle samo czasu wsparcia dla tego systemu zaoferowało w przypadku przeglądarki Chrome Google. Do tej pory oficjalną przeglądarką na „siódemce” jest leciwy już Internet Explorer 11.
Warto pamiętać o tym, ze za sprawą przesiadki na szybszy i nowocześniejszy silnik, Microsoft Edge Chromium pojawi się także na macOS, a nawet na Linuxie. Na komputerach z Windowsem 10 Edge Chromium pojawi się za sprawą aktualizacji, ale na Windows 7 należało go będzie zainstalować manualnie – pamiętajcie!
Vivaldi na Windows 7 przez co najmniej 18 miesięcy
18-miesięczne wsparcie dla Windowsa 7 w przypadku swojej przeglądarki internetowej zapowiedziało także Vivaldi. Przedstawiciele tej firmy powiedzieli, że będą oni udostępniać aktualizacje dla swojej aplikacji „co najmniej do lipca 2021 roku”. Wprawdzie baza użytkowników tego rozwiązania nie jest duża, ale uważam, że Vivaldi działa świetnie na starszych komputerach i na pewno warto ją wypróbować.
Trzeba wiedzieć, że od niedawna Vivaldi korzysta z user-agenta Chrome, co sprawia, że jest rozpoznawana przez witryny jako Google Chrome. Zwiększa to jej kompatybilność z wieloma nowoczesnymi rozwiązaniami.