Google rozwija Android Auto i wzbogaca tę usługę o nowe funkcje dosyć… ślamazarnie. Na szczęście, gdy ta już otrzymuje nowe funkcje, z reguły, choć nie zawsze, zadowalają one użytkowników. Kolejne nowości, które zmierzają do Android Auto, ucieszą posiadaczy samochodów elektrycznych.
Android Auto – nowości dedykowane elektrykom
Podczas targów CES 2024 Google zapowiedziało, że Android Auto zacznie dzielić się w czasie rzeczywistym z Mapami Google aktualizacjami na temat stanu baterii pojazdu. Na podstawie tych informacji Mapy Google mają nie dość, że przewidywać, jaki będzie stan baterii samochodu po pokonaniu zaplanowanej trasy, to także proponować, gdzie naładować auto po drodze do zaplanowanej destynacji. Użytkownik nie będzie więc musiał specjalnie zatrzymywać się w losowym miejscu i szukać stacji ręcznie.
Zła wiadomość jest taka, że te nowe funkcje w nadchodzących miesiącach zaczną być obsługiwane w Android Auto tylko przez dwa modele samochodów, a będą nimi Ford Mustang Mach-E oraz Ford F-150 Lightning. W przyszłości mają one też trafić do innych aut, ale nie wiadomo, o jak odległej przyszłości mowa.
Google Chrome w samochodzie
Nowych funkcji doczekają się również samochody z wbudowanym systemem Google – Android Automotive. Na przykład, do wybranych modeli samochodów Volvo i Polestar zaczęła trafiać przeglądarka Google Chrome (na razie w wersji beta). W wybranych modelach aut z Android Automotive zaczęły pojawiać się też takie aplikacje jak Crunchyroll czy The Weather Channel.
Źródło: Google, fot. tyt. Google