Tryb Boombox samochodach Tesla
Wielu przechodniów może nie być zbyt szczęśliwych na wieść o tym, że kierujący pojazdami Tesla od dziś mogą zmieniać domyślny dźwięk klaksonu. Firma należąca do Elona Muska wydała aktualizację oprogramowania zawierającą nowy tryb o nazwie Boombox. Dzięki niemu kierowcy mogą zamiast tradycyjnego klaksonu wybrać dźwięk oklasków, melodię La Cucaracha, odgłos puszczania bąków, zdenerwowanej kozy, oklasków i kilku innych. Ba, za pośrednictwem portu USB da się teraz wgrać maksymalnie pięć własnych dźwięków.
Co więcej, tryb Boombox pozwala korzystać z zewnętrznych głośników również do odtwarzania muzyki. Kiedy samochód jest zaparkowany, może pełnić rolę sporych rozmiarów głośnika. Nie, nie żartuję.
Change your horn sound to , , or holiday jingles with latest Tesla software update!
— Elon Musk (@elonmusk) December 25, 2020
W uwagach do nowej aktualizacji oprogramowania czytamy:
„Zamień swój samochód w boombox i baw się wraz z otaczającym go tłumem za pomocą odtwarzacza multimedialnego, po zaparkowaniu. Możesz także dostosować dźwięk, jaki wydaje Twój samochód, gdy naciskasz klakson, prowadzisz go lub gdy samochód podjeżdża do Ciebie w trybie Summon. Wybierz opcję z menu rozwijanego lub włóż własne urządzenie USB i zapisz do pięciu niestandardowych dźwięków.”
A jak to działa w praktyce? Tak:
Nowa funkcja nie dla każdego pojazdu Tesla
Nie wszystkie samochody marki Tesla będą mogły korzystać z tej funkcji, przynajmniej na razie. CEO Tesli, Elon Musk, który uwielbia tego typu nowinki, powiedział na Twitterze, że tylko samochody z zainstalowanymi zewnętrznymi głośnikami dla pieszych otrzymają aktualizację trybu Boombox. Wydaje się to dość oczywiste, nieprawdaż?
Czytaj także: Tesla oficjalnie w Polsce! Poznaliśmy ceny samochodów elektrycznych
Głośniki zewnętrzne mają wszystkie samochody Tesli wyprodukowane po 1 września 2019 roku. Ma to związek z przepisami określonymi przez National Highway Traffic Safety Administration, które wymagają, aby samochody elektryczne i hybrydowe emitowały dźwięk przy prędkościach do 19 mil na godzinę (30 km/h), by ostrzegać w ten sposób pieszych.
Czy piesi zorientują się, że nadciąga niebezpieczeństwo, gdy kierowca samochodu na nich – za przeproszeniem – „pierdnie”, zamiast zatrąbić?
Źródło: Tesla, YouTube