Najnowsze doniesienia sugerują, że ChatGPT będzie wkrótce zasilał zupełnie nowy projekt. Mowa o wyjątkowej przeglądarce internetowej, którą ma rzekomo rozwijać OpenAI. Źródła sugerują nawiązanie współpracy z wieloma partnerami oraz zatrudnienie byłych pracowników odpowiedzialnych za giganta w postaci Chrome. Dojdzie też podobno do wykorzystania autorskich rozwiązań AI pochodzących prosto ze stajni Samsunga.
ChatGPT wbudowany w przeglądarkę?
Sztuczna inteligencja trafiła niedawno do przeglądarki Brave. Teraz wyszukiwanie informacji jest znacznie prostsze oraz skuteczniejsze – do wprowadzonej frazy można zadawać pytania uzupełniające, by z poziomu jednej witryny znaleźć to, co faktycznie nas interesuje. YouTube natomiast rozpoczął wprowadzanie automatyczny dubbing AI mający zwiększyć uniwersalność publikowanych materiałów wideo.
- Sprawdź także: Gemini zdziała cuda. Asystent dowie się o Tobie wszystkiego
Google coraz częściej zmuszane jest do zrezygnowania z monopolistycznej polityki. Chrome gromadzi wokół siebie większość użytkowników niejako wstrzymując rozwój innych tego typu usług. Okazuje się, że kwestię zachwianych fundamentów chce wykorzystać firma OpenAI poprzez stworzenie własnej przeglądarki internetowej. Niezbędne jest jednak do tego odpowiednie dostosowanie usługi ChatGPT, dlatego też podobno prowadzone są rozmowy z licznymi partnerami oraz właścicielami poszczególnych platform.
Doniesienia pojawiają się zaledwie kilka tygodni po wypuszczeniu publicznej wersji SearchGPT, czyli zaawansowanej wyszukiwarki. To pierwszy tak potężny cios wymierzony technologicznemu gigantowi, wkrótce może dojść do wykonania kolejnego kroku. Obecnie badana ma być potencjalna rentowność tytułowego przedsięwzięcia oraz negocjowanie atrakcyjnych warunków umów. Wśród partnerów wymienia się Condé Nast (wydawca magazynów Vogue oraz The New Yorker), Priceline (spółka należąca do Booking Holdings) i Eventbrite (bardzo popularna usługa do zarządzania eventami i sprzedaży biletów).
Trwają już testy przeglądarki internetowej
Prototypy przeglądarki są już podobno gotowe i regularnie pokazywane poszczególnym firmom. Nie można też zapominać o aktywnej współpracy z Apple, co także może pozytywnie wpłynąć na rozwój tytułowej platformy w przeciągu kilku najbliższych lat. Do tego dochodzi rzekome zatrudnienie byłych programistów Chrome. Zaufanie do OpenAI należy do ogromnych, ChatGPT wykorzystuje około 300 milionów osób tygodniowo, co jest astronomicznym wynikiem.
Jeśli jednak opisywana przeglądarka faktycznie powstaje, to zapewne na jej debiut jeszcze trochę poczekamy. Znajduje się ona bowiem na bardzo wczesnym etapie rozwoju, więc nie ma mowy o wskazywaniu nawet przybliżonych widełek czasowych. Doniesienia sugerują również nawiązanie współpracy z Samsungiem, co także zwiększa szansę na potencjalny sukces.
- Przeczytaj również: DeepL obsługuje audio. Rewolucja w popularnym tłumaczu
Czy jednak samodzielna przeglądarka od OpenAI ma faktyczny sens? Trudno stwierdzić – użytkownicy zwracają przy tym wszystkim uwagę na kwestie prywatności oraz bezpieczeństwa. Gigant branży AI nie radzi sobie z tym najlepiej.
Źródło: The Information / Zdjęcie otwierające: OpenAI