Gamingowe komputery, gamingowe laptopy, klawiatury, myszki, a nawet fotele i od niedawna także stoły. Wszystko co gamingowe sprzedaje się dobrze, nawet jeśli cena przyprawia konsumentów o zawrót głowy. Na fali mody na gaming swój udział w korzyściach płynących z serwowania graczom nietypowych rozwiązań chce mieć także Opera. Panie i Panowie, oto gamingowa przeglądarka internetowa Opera GX.
Słowo daje, nie żartuję.
Przeglądarka internetowa Opera nie ma raczej większych szans w konkurowaniu z mającym 65% udziału w rynku przeglądarek Google Chrome oraz zainstalowanym na 10% komputerów Firefoksem. Za sprawą nowej przeglądarki „tworzonej z myślą o graczach” Opera może jednak zwrócić na siebie uwagę bardzo istotnej grupy docelowej – ludzi młodych. Przyzwyczajenia trudno jest zmienić i osoba, która dziś zacznie korzystać z jakiejś przeglądarki internetowej, zrezygnuje z niej najpewniej dopiero po paru latach lub… wcale.
Opera pozostaje tajemnicza jeśli chodzi o szczegóły związane ze swoim nowym narzędziem. „Tworzymy nową, specjalną wersję naszej przeglądarki z myślą o tych z Was, którzy grają w gry”, czytamy w enigmatycznym komunikacie. Tyle. Oprócz tej informacji opublikowano w sieci także pełniącą rolę teasera grafikę z napisem „coming soon” (ang. nadejdzie wkrótce) oraz… link do strony internetowej. I dopiero przejście na oficjalną stronę projektu zdradza dodatkowe szczegóły – czy raczej powinienem powiedzieć: szczegół.
W oczy z miejsca rzuca się okienko na adres e-mail. Jeśli zostawicie w nim swojego maila, jako jedni z pierwszych zostaniecie poinformowani o premierze nowego rozwiązania. Niewiele tych szczegółów, co? Tak, dopóki nie najedziecie kursorem na okienko prezentujące interfejs nowej przeglądarki. Gdy to zrobicie, pod kursorem pojawi się suwak pozwalający zmienić kolor tego interfejsu. Oczywiście jest tu suwak symbolizujący paletę kolorów RGB. Wszystko co gamingowe MUSI mieć podświetlenie RGB.
Jakie inne funkcje może oferować gamingowa przeglądarka internetowa Opera GX? Zapewne za pomocą odpowiednich wtyczek kolorystykę interfejsu będzie można synchronizować z oświetleniem RGB w danym komputerze. Pytanie brzmi: czy Opera będzie współpracowała z każdym producentem sprzętu, czy tylko wybranymi systemami jak Razer Chroma? Cóż, miejmy nadzieję, że na podświetleniu RGB się nie skończy, a narzędzie zaoferuje znacznie więcej.
Przydałoby się, żeby przeglądarka była najmniej zasobożerną przeglądarką na rynku. Myślicie, że Opera poradzi sobie z tym zadaniem?
Źródło: Opera