Analitycy z firmy Gartner uważają, że główną przyczyną piractwa w Chinach jest zaporowa cena oprogramowania. W sytuacji gdy przeciętny koszt utrzymania studenta wynosi 400 juanów miesięcznie nie ma szans na sprzedaż systemu którego cena może sięgnąć nawet 2000 juanów. Microsoft zmienił nieco swoją politykę cenową w Azji i zaczął oferować Office 2007 Home and Student Edition za 199 juanów (pierwsza cena wynosiła 399 juanów). Również Windows 7 Home Basic będzie sprzedawany znacznie taniej niż w krajach rozwiniętych bo za 399 juanów. Promocyjne ceny oprogramowania mogą jednak nie przynieść zamierzonego skutku – piraci oferują produkty Microsoftu nawet 15 razy taniej.
Zachodnie korporacje próbują na wszelkie sposoby walczyć z piractwem w Państwie Środka. Władze deklarują zaangażowanie jednak w praktyce niewiele robią aby zwalczać piracki proceder. Ostatnia duża akcja antypiracka zakończyła się aresztowaniem czterech osób odpowiedzialnych za rozpowszechnianie i sprzedaż Windows XP Tomato Garden. Szacuje się, że piracki system został pobrany przez 10 milionów internautów. Microsoft walczy z piratami również na własną rękę. Chińscy użytkownicy Windows XP którzy nie dokonali rejestracji lub proces rejestracji zakończył się niepowodzeniem mogą spodziewać się restartu pulpitu w czarny ekran co 60 minut. Tego typu utrudnienia będą występowały aż do czasu instalacji legalnej wersji Windowsa.
Skala piractwa w Chinach będzie malała z roku na rok – uważają analitycy Gartnera. Do roku 2012 ilość pirackiego oprogramowania może spaść do poziomu 50% i zrówna się z rozwiniętymi azjatyckimi rynkami takimi jak Hongkong.
Źródło: Reuters