Sherlybox to nic innego, jak prywatny dysk sieciowy, do którego dostęp mają tylko wybrani użytkownicy. Dzielenie się plikami jest w tym przypadku znacznie szybsze, niż przy wykorzystaniu tradycyjnych dysków sieciowych.
Wskazane pliki znajdują się na dysku chwilę po tym, gdy je zaznaczymy, bez konieczności obciążania połączenia internetowego. Dostęp do chmury mają wszystkie te osoby, które otrzymały specjalne zaproszenie od posiadacza Sherlybox. Co najważniejsze – dane są dostępne online nawet wtedy, gdy komputer, z którego współdzielone są pliki, został wyłączony.
W największym uproszczeniu Sherlybox działa podobnie, jak typowe urządzenie NAS. Nie wymaga jednak skomplikowanej konfiguracji. Wystarczy trzy razy nacisnąć przycisk, by nasza prywatna chmura połączyła się z komputerem z systemem Windows, Mac lub Linux.
Tak wygląda Sherlybox
Urządzenie posiada również wejście USB 2.0, dzięki czemu użytkownik może dowolnie rozszerzyć jego pamięć. Port HDMI oraz wejście audio pozwala natomiast oglądać filmy bezpośrednio na ekranie telewizora lub monitora, bez konieczności uruchamiania komputera. Aplikacja Sher.ly umożliwia ponadto zarządzanie wszystkimi popularnymi usługami w chmurze – Dropbox, Box, OneDrive, Google Drive, z jednego miejsca.
Twórcy uruchomili właśnie zbiórkę pieniędzy w serwisie Kickstarter. Celem jest 69 tysięcy dolarów. W dniu dzisiejszym zebrana suma wynosi już niemal 8 tysięcy dolarów, a do końca pozostało 29 dni.
Pomysłodawcami projektu jest dwójka Polaków – Marek Cieśla oraz Błażej Marciniak, którzy w przeszłości zasłynęli między innymi dzięki odtwarzaczowi AllPlayer. Niedawno wydali również pierwszy polski benchmark – Catzilla.
Źródło: Sherlybox, Kickstarter