Słuchasz sobie beztrosko nowego hitu Drake’a, czekasz na kolejny na Twojej playliście utwór od Maroon 5, a tu nagle reklama. I świadomość, że przez najbliższe 30 sekund nie możesz cieszyć się ulubionymi piosenkami. Jest tak wszędzie poza Australią. Dlaczego? A dlatego, że ten mały, zaawansowany rynek został wybrany do testów nowej funkcji w Spotify – przewijania reklam w dowolnym momencie.
Celem pozwolenia użytkownikom na pomijanie reklam jest wprowadzenie algorytmu, który analizując kto jakich reklam słucha, będzie mógł później wysyłać słuchaczom reklamy dopasowane do ich potrzeb.
Nowy mechanizm został nazwany „Active Media”. Ważny jest fakt, że reklamodawcy nie będą musieli płacić za pominięte przez użytkowników reklamy. Jest to ryzykowne posunięcie ze strony muzycznego giganta, ponieważ może to przynieść duże straty w początkowej fazie rozwoju, zanim algorytm nauczy się prawidłowo personalizować reklamy. Zespół Spotify liczy na to, że sztuczna inteligencja podsyłająca użytkownikom reklamy, których chcą, pozwoli zwiększyć dochody, jakie przyniosą oną reklamodawcom.
My nie musimy przerywać odsłuchu najnowszych utworów Kanye’go Westa, duże firmy nie muszą płacić za udostępnianie reklam osobom, które i tak ich nie chcą, a Spotify ma większe przychody. Brzmi jak dobra opcja dla wszystkich. I jeśli testy w Australii pokażą, że faktycznie tak jest, to rozwiązanie zostanie udostępnione globalnie.