Popularny antywirus psuje komputery. Windows zagrożony awarią

Piotr MalinowskiSkomentuj
Popularny antywirus psuje komputery. Windows zagrożony awarią

Okazuje się, że program antywirusowy Avira sprawia problemy. Szczególnie narażane są osoby korzystające z komputerów działających na systemie Windows, bowiem ten zawiesza się podczas próby uruchomienia. Nie wydano jeszcze stosownej łatki, więc jedynym sposobem na rozwiązanie kłopotu jest… odinstalowanie oprogramowania. Trzeba przyznać, że mówimy o naprawdę poważnej awarii. Zerknijmy więc na to wszystko nieco bliżej.

Windows nie ma po drodze z popularnym antywirusem

Problemy z aplikacjami nie są przyjemne. Często nie wiadomo co jest ich przyczyną i trzeba zdać się na łaskę producenta poprzez cierpliwe oczekiwanie na wdrożenie stosownej aktualizacji. Sytuacja zaczyna robić się jeszcze bardziej irytująca w momencie, gdy błąd uniemożliwia komfortowe korzystanie z urządzenia. Taki los spotkał właśnie niektóre osoby korzystające z popularnego antywirusa. O co dokładnie chodzi?

Programy antywirusowe mają to do siebie, że ich działanie w tle może przyczyniać się do mniejszego lub większego spadku wydajności komputera. Ten jest jednak wtedy chroniony, przynajmniej teoretycznie. Rzadko zdarza się, by tak kluczowa usługa sprawiała poważne problemy – to przecież sprzeczne z jej przeznaczeniem. Innego zdania jest Avira, aplikacja zaczęła bowiem całkowicie uniemożliwiać korzystanie z komputera wybranym użytkownikom. Sytuacja wystąpiła niedługo po wdrożeniu najnowszej aktualizacji.

Jeden z poszkodowanych internautów dał znać, że jego komputer zaczął nagle się zawieszać po uruchomieniu. Windows po prostu nie chciał działać, trzeba było uskuteczniać restart. Użytkownik próbował wyłączać wszystkie programy działające w tle, lecz nic nie pomogło. Problem ustąpił dopiero w momencie odinstalowania antywirusa. Do grona sfrustrowanych klientów szybko zaczęli dołączać inni ludzie.

Część osób zaznaczyła przy okazji, że ich komputer w momencie awarii zaczyna wykorzystywać wszystkie zasoby, 100 procent procesora i pamięci. Winna temu wszystkiemu jest prawdopodobnie aktualizacja antywirusa Avira wdrożona 8 grudnia, wtedy też pojawiło się pierwsze zgłoszenie. Komputer zaczyna marznąć po 15 sekundach po uruchomieniu i blokuje dostęp do wszystkich jego funkcji – najczęściej po kliknięciu ikony wspomnianego programu. Do tego czasu urządzenie działa w miarę sprawnie.

Internauci zaczęli domagać się wyjaśnień od producenta, zwłaszcza że awaria dotyczy zarówno systemu Windows 10, jak i Windows 11. Nie tak dawno pojawiło się stosowne oświadczenie od firmy Gen Digital, która potwierdziła świadomość istnienia skarg. Śledztwo już trwa, lecz nie wiadomo, kiedy można spodziewać się wdrożenia stosownych poprawek.

Pozostaje mieć nadzieję, że nie zajmie to długo. Na razie jedynym sposobem na uniknięcie problemów jest usunięcie antywirusa Avira.

Źródło: XDA Developers / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@flyd2069)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.