To miał być sposób na uniknięcie korków, które tworzyły się na trasie prowadzącej do międzynarodowego lotniska w Denver. Aplikacja używana przez miliony kierowców na całym świecie zaproponowała objazd. Alternatywna trasa niestety poprowadziła kierowców polną, nieutwardzoną drogą. Wielu z nich postanowiło zatem wykorzystać objazd, ale na przeszkodzie stanął im deszcz i błoto.
CNN podaje, że w błocie utknęło około 100 pojazdów. Z opresji wydostali się tylko kierowcy pojazdów z napędem na 4 koła. Jeden ze świadków relacjonuje, że zaproponowany objazd miał skrócić czas pokonania trasy z 47 do 23 minut. Dodatkowo, kierowcy sugerowali się innymi użytkownikami drogi, którzy ochoczo podążyli za wskazówkami Map Google.
Jak Google tłumaczy całe zajście? Firma wyjaśnia, że droga nie była oznaczona jako prywatna, a algorytmy biorą pod uwagę wiele czynników podczas określania tras jazdy. Problemy mogą wynikać z nieprzewidzianych okoliczności, takich jak pogoda. Google zachęca jednocześnie wszystkich do przestrzegania lokalnych przepisów i samodzielnej oceny sytuacji na trasie.
Jak widać, ślepe sugerowanie się wskazówkami nawigacji może być zgubne. Warto kierować się też intuicją i zdrowym rozsądkiem szczególnie gdy oprogramowanie w telefonie sugeruje nam skrót prowadzący polną drogą…
Źródło: KMGH