Kontynuujemy naszą serię testów usług VPN. Promujemy tego rodzaju rozwiązania jako najlepszy sposób na zachowanie prywatności i anonimowości w sieci w czasach, w których informacje o internautach są niczym innym, a cennym towarem dla setek tysięcy firm na całym świecie. VPN to także świetny sposób na uzyskanie dostępu do treści niedostępnych w Polsce – ot choćby rozszerzonej oferty platformy Netflix obowiązującej w USA. A może lubicie podróże? Wiele usług tego typu pomoże ominąć cenzurę i lokalne ograniczenia.
PureVPN to dostawca usług VPN z siedzibą w Hong Kong – państwie, w którym nie obowiązują przepisy dotyczące sposobu przechowywania danych przez firmy tego typu. Wczytując się w politykę prywatności wprawne oko szybko zauważy jednak wzmiankę dotyczącą logów: „nie przechowujemy żadnych logów, które mogłyby zidentyfikować lub pomóc w monitorowaniu aktywności użytkownika”. Potwierdził ją swojego czasu audyt przeprowadzony przez firmę Altius IT.
Pure VPN oferuje możliwość korzystania z nieco ponad 2000 własnych serwerów rozmieszczonych w ponad 180 lokacjach w około 140 krajach na świecie. Najwięcej serwerów znajduje się w Europie (769), Ameryce Północnej (656) oraz Azji (309). Nie zabrakło serwerów w Afryce (150), Oceanii (93), Ameryce Południowej (81) oraz w Ameryce Centralnej (12).
Korzystający z PureVPN mogą czuć się bezpieczni w trakcie przeglądania zasobów sieci. Aplikacje korzystają z szyfrowania 256-bit w połączeniu z 2048-bitowymi kluczami RSA służącymi do autentykacji. Podobnie jak we wcześniej testowanych przez nas VPNach, użytkownicy mogą wybierać pomiędzy protokołami szyfrowania OpenVPN, L2TP/IPSec, PPTP, SSTP i IKEv2.
PureVPN – ceny i dostępność
Z PureVPN korzystać można w ramach kilku różnych planów abonamentowych. Podstawowy kosztuje 10,95 dolarów (ok. 43 złote) za miesięczny dostęp do usługi. Decydując się na plan roczny otrzymacie 47-procentową zniżkę, płacąc dzięki temu 5,83 dolara miesięcznie. Opłacając plan 2-letni z góry użytkownik dostaje z kolei zniżkę 70-procentową i płaci 3,33 dolara (ok. 13 złotych) za miesiąc korzystania z usługi. Podobnie jak w przypadku innych VPNów płacić można nie tylko kartą, czy też PayPalem, ale m.in. także za pomocą kryptowalut. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystać w przypadku aplikacji mobilnej z 7-dniowego darmowego okresu próbnego.
Przy dokonywaniu płatności warto zwrócić uwagę na to, iż 31-dniowy okres zwrotu pieniędzy w razie braku satysfakcji z usługi nie dotyczy osób płacących kryptowalutami.
Aplikacje PureVPN dostępne są w wersjach na Windowsa, mac OS, Androida, iOS, a także w postaci wtyczek dla Chrome i Firefoxa, jako wtyczka do Kodi, a nawet na Android TV i dla routerów.
Niewielkim minusem jest brak interfejsu aplikacji w języku polskim oraz brak witryny internetowej w języku polskim.
PureVPN – co potrafi?
Korzystając z PureVPN możecie być zalogowani jednocześnie na 5 różnych urządzeniach. Twórcy aplikacji obiecują, że pozwala ona odblokować Netflixa oraz ominąć Wielką Chińską Zaporę Sieciową. O ile pierwsze z zapewnień zweryfikowałem pozytywnie, to drugiego nie miałem okazji – wybaczcie. PureVPN działa także dobrze z sieciami P2P, co ucieszy miłośników torrentów.
Wśród użytecznych funkcji jest choćby obowiązkowy Kill Switch, który automatycznie przerwie połączenie z Internetem, gdy tunel VPN z jakiegoś powodu przestanie działać. Funkcję tę należy włączyć ręcznie, bowiem domyślnie jest wyłączona. Za pomocą aplikacji desktopowej można skonfigurować rozdzielone tunelowanie i określić które z aplikacji korzystały będą automatycznie z połączenia VPN, a które nie.
Przed nawiązaniem połączenia z siecią – tak w przypadki apki mobilnej, jak i desktopowej – warto określić rodzaj aktywności, jakiej będziemy się oddawać. Do wyboru mamy kilka opcji na liście, które pozwolą dopasować działanie VPN do indywidualnych potrzeb. PureVPN oferuje dedykowane tryby Stream, Internet Freedom, Securiy/Privacy, File-Sharing oraz Dedicated IP. Dedykowane adresy IP są rzadkością w świecie VPNów i wielu osobom ułatwią korzystanie z sieci. Za te trzeba zapłacić jednak dodatkowe 0,99 dolara miesięcznie. Dodatkowo płatną funkcją jest także przekierowanie portów – cena usługi to również 0,99 dolara miesięcznie.
Aplikacje działają bezproblemowo, są dość lekkie i przejrzyste. Miałem jednak problem z poprawnym nawiązaniem połączenia w trakcie korzystania ze smartfonu Huawei P30 Pro. Z niewiadomych mi przyczyn komunikat z prośbą o dopisanie w systemie połączenia VPN dało się anulować, jednak nie dało się go zatwierdzić. Problem ten nie występował w przypadku żadnego z wcześniej testowanych VPNów. Problem ustąpił, gdy zainstalowałem narzędzie na testowanym przeze mnie smartfonie Moto G8 Power.
Sprawdziłem i potwierdzam: w trakcie korzystania z PureVPN nie wyciekają adresy IP, WebRTC lub DNS. Testy przeprowadzałem za pomocą kilku różnych serwisów z ipleak.org na czele – za każdym razem z takimi samymi rezultatami.
PureVPN – wydajność
Prędkości połączeń oferowane przez PureVPN stoją na wysokim poziomie. Oczywistą rzeczą jest to, że im dalej od Was znajduje się serwer, z którym się łączycie, tym większych spadków prędkości transferu oraz wzrostu opóźnienia doświadczycie. Standardowo już, jak w przypadku wszystkich wcześniejszych testów usług VPN, dokonałem pomiarów połączenia bez VPN, a także w trakcie łączenia się przez serwery w Polsce, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Niestety, nie mogłem wybrać miasta z którym się łączę, jedynie państwo. Osobnych pomiarów dokonałem dla aplikacji desktopowej (5 GHz) i mobilnej (2,4 GHz) poprzez serwis Speedtest.net.
PureVPN – transfery w aplikacji desktopowej (pobieranie/wysyłanie/ping):
95,41 Mb/s / 35,21 Mb/s / 22 ms – bez VPN
84,82 Mb/s / 34,29 Mb/s / 34 ms – Polska
87,85 Mb/s / 20,62 Mb/s / 90 ms – Wielka Brytania
31,18 Mb/s / 0,73 Mb/s / 375 ms – USA
PureVPN – transfery w aplikacji mobilnej (pobieranie/wysyłanie/ping):
32 Mb/s / 41 Mb/s / 6 ms – bez VPN
16,5 Mb/s / 29,14 Mb/s / 56 ms – Polska
22,7 Mb/s / 28,8 Mb/s / 79 ms – Wielka Brytania
9,79 Mb/s / 30,4 Mb/s / 218 ms – USA
Widać, że procentowy spadek transferów po aktywacji VPN nie jest znaczący. Wyniki mogą różnić się od siebie w zależności od pory dnia, a co za tym idzie obciążenia poszczególnych serwerów. Ja swoich testów dokonywałem w godzinach wieczornych, ok. 19:00 czasu polskiego.
PureVPN – czy warto?
PureVPN działa sprawnie nawet na 5 urządzeniach na raz, oferując przy tym prosty interfejs oraz praktyczną funkcję kill switch. Usługodawca zapewnia o swojej polityce braku przechowywania logów, a bezpieczeństwo połączenia gwarantują nowoczesne protokoły i szyfrowanie. PureVPN nie jest może najbardziej rozbudowanym z dostępnych VPN, ale oferuje w zasadzie wszystko, czego od VPNu mogłaby wymagać większość internautów.
Mocne strony:
+ niewielki spadek prędkości przy połączeniu VPN
+ duża liczba serwerów
+ możliwość odblokowania Netflixa
+ kill switch
+ przyjazny TOR i P2P
+ funkcja tunelowania dzielonego
+ protokoły OpenVPN i IKEv2/IPsec
+ obsługa do 5 urządzeń na raz
Słabe strony:
– brak strony w języku polskim
– brak możliwości wybrania konkretnego serwera z danego kraju
– problemy z aplikacja mobilną na smartfonie Huawei