Na wydarzeniu F8 zaprezentowano bowiem dosyć sporo nowości wizualnych związanych z Facebookiem i trzeba to powiedzieć jasno – albo się je pokocha, albo nie. Część internautów bardzo krytycznie podeszła do oferty spółki Marka Zuckerberga, a pozostali z entuzjazmem przyjęli powiew świeżości. Osobiście należę do tej drugiej grupy i na nową wersję przeglądarkowej platformy czekam z niecierpliwością.
Przeglądarkowy Facebook
Jak już wspomniałem wyżej, obecny wygląd Facebooka na przeglądarki jest nieco przestarzały i przydałoby mu się solidne odświeżenie. Wiadomo, przyzwyczajenie i te sprawy, ale cóż – Mark Zuckerberg po prostu już niedługo odwróci platformę do góry nogami i nie będzie go obchodziło zdanie użytkowników. Zwłaszcza, że zaprezentowana przez CEO odsłona jest bardzo dobrze przystosowana do współczesnych standardów, cechuje się minimalizmem i przede wszystkim… po prostu jest schludna i estetyczna.
Poniżej znajdziecie przykładowy zrzut ekranu wykonany na głównej tablicy. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to sekcje aktualności i relacji, które zostały wręcz wycięte z mobilnej aplikacji. Podobnie ma się sprawa z górną belką, gdzie znajdują się przyciski umożliwiające przejście do poszczególnych sekcji usługi. Krótko mówiąc – przekształceniu uległy praktycznie wszystkie elementy.
Widok odświeżonej tablicy na przeglądarkowym Facebooku l Źródło: Facebook
Widoczne zmiany objęły także widok profili. Mamy do czynienia z ponownym upodobnieniem przeglądarkowej wersji Facebooka do tej znanej z mobilnej odsłony. Króluje przejrzystość i minimalizm, a także spójność ze wspomnianą już usługą na telefony. Zresztą, zobaczcie sami.
Widok odświeżonej strony profilu na przeglądarkowym Facebooku l Źródło: Facebook
Finalny wygląd przeglądarkowego Facebooka może nieco różnić się od tego przedstawionego na zrzutach ekranu – zarząd platformy twierdzi bowiem, że zagości on u użytkowników dopiero za kilka miesięcy. Do tego momentu wizja spółki może się jeszcze trochę zmienić.
Mobilny Facebook
O przebudowie mobilnej odsłony Facebooka mówiło się już od dłuższego czasu – w marcu bieżącego roku informowaliśmy Was nawet o trwających testach tego przedsięwzięcia (TUTAJ). Jak już pisaliśmy w zalinkowanym artykule – to koniec z niebieskim kolorem.
Widok odświeżonej sekcji poszukiwania pracy na mobilnym Facebooku l Źródło: The Verge
Facebook najwidoczniej chce zerwać z tradycją i postawić na nowoczesność. Dlatego też będziemy mieli do czynienia z kolorystyczną integracją wszystkich elementów aplikacji, a przede wszystkim – z programem do złudzenia przypominającym Messengera. Jest to kolejny dowód na to, że Facebook podąża ścieżką ku ujednoliceniu swoich usług.
Program stanie się bardziej przejrzysty i uporządkowany. Jak możemy zauważyć na udostępnionych zrzutach ekranu, poważna aktualizacja obejmuje prawie wszystkie sekcje mobilnej platformy i wprowadza powiew świeżości.
Widok odświeżonej sekcji grupy na mobilnym Facebooku l Źródło: The Verge
Co najciekawsze, w odróżnieniu od innych opisywanych w tym tekście zmian – nowy Facebook „na telefony” jest już udostępniany seriami na całym świecie. Część naszej redakcji tuż po zainstalowaniu najnowszej aktualizacji dostrzegła odświeżony wygląd.
Główna tablica odświeżonej wersji mobilnego Facebooka l Źródło: Facebook
Zmiana obejmuje Facebooka na urządzenia z systemem Android oraz iOS.
Facebook Messenger
Nie da się ukryć, że połączenie Facebooka z aplikacją Messenger niezbyt przypadło do gustu użytkowników. Rozdrobnienie jednej platformy na mniejsze części spotkało się z ostrą krytyką i ten zabieg nadal zbiera swoje żniwa w postaci negatywnych komentarzy pod adresem spółki. Mark Zuckerberg nie chce jednak rezygnować z Messengera i zapowiedział właśnie jego dosyć poważną przebudowę.
Facebook przedstawił projekt LightSpeed, czyli przedsięwzięcie mające na celu przystosowanie Messengera do oczekiwań internautów. Aplikacja ta od czasu swojej premiery przeładowywana była różnymi niepotrzebnymi funkcjami, co w pewnym momencie zaczęło stwarzać problemy z jej wydajnością. Spółka chce z tym walczyć.
Przedstawienie założeń projektu LightSpeed l Źródło: Facebook
Ogłoszona nowa odsłona Messengera zajmować ma mniej niż 30 MB oraz uruchamiać się poniżej dwóch sekund. Trudno jednak mówić o tym, że Facebook nagle usunie z komunikatora część funkcjonalności. O nie – firma po prostu przepisze kod programu tak, ale większość obecnych już opcji zostanie razem z użytkownikami. Wszystko ma jednak działać znacznie lepiej i stanowić krok milowy dla rozwoju usługi.
Do aplikacji trafić ma także funkcja pełniąca rolę tzw. cyfrowego pokoju (?) – użytkownicy mieliby się tam spotykać i bliżej poznawać. Byłaby to oddzielona przestrzeń, gdzie można by dzielić się zawartością, oglądać razem filmy i je komentować. Szczegółów na ten moment jednak brak.
Przedstawienie sekcji Friends w odświeżonej aplikacji Messenger l Źródło: Facebook
Kiedy nowa odsłona Messengera trafi na publiczne serwery? Tego niestety nie wiadomo, lecz prawdopodobnie premiera zbiegnie się z odświeżeniem przeglądarkowej wersji Facebooka.
Facebook zapowiedział także premierę desktopowego Messengera na system Windows oraz macOS, lecz temu projektowi poświęciliśmy odrębny wpis, który już niedługo pojawi się na naszej stronie.
Źródło: The Verge / XDA-Developers