przypomnijmy – ściganiem osób nielegalnie pobierających pliki z internetu.
Thomas została oskarżona o nielegalne udostępnianie ponad 1700 utworów w sieci peer-to-peer Kazaa. Co interesujące, poza znalezieniem tylu piosenek w publicznym folderze programu Kazaa, kobieta została pozwana jedynie za posiadanie 25 nagrań od wytwórni Virgin Records, Capitol Records, Sony BMG Music Entertainment, Arista Records, Interscope Records, Warner Brothers Records oraz UMG Recordings Inc.
John Kennedy, CEO International Federation of the Phonographic Industries, który reprezetuje wytwórnie nagraniowe, powiedział: "Robimy wszystko co możliwe, by przekonać ludzi żeby zaprzestali takich praktyk. Nauczamy, ostrzegamy, a dopiero potem – gdy nic nie przynosi rezultatu – kierujemy sprawę do sądu".
Źródło: PCLab.pl