Zobacz także: Microsoft wycofuje swoje produkty i usługi z Rosji
Rosja ma plan zalegalizowania piractwa komputerowego
4 marca firma Microsoft ogłosiła, że wycofuje swoje produkty i usługi z Rosji. Producent podąża drogą, którą wcześniej obrały Intel, AMD, Apple i wiele innych podmiotów. Nad Rosjanami wisi widmo zostania zupełnie odłączonym od produktów, usług i technologii zachodu. Najwyraźniej dlatego właśnie Federacja Rosyjska pragnie zwrócić się w stronę piractwa.
Rosyjskie władze rozważają zalegalizowanie piractwa, donoszą źródła serwisu Kommersant. Mogą one zezwolić na nielicencjonowane oprogramowanie, jeśli nie znajdzie się dla niego żadna alternatywa. To część programu pomocowego, jaki w trybie nadzwyczajnym opracowuje państwo rosyjskie w odpowiedzi na sankcje.
Wzmiankowane prawo wymienia działania wspierające różne sektory gospodarki rosyjskiej. Według źródła w opracowaniu dokumentu brały udział różne resorty, a realizacja niektórych działań już się rozpoczęła. Dlatego, aby wesprzeć rosyjski przemysł IT, proponuje się wprowadzenie obowiązkowego mechanizmu licencjonowania oprogramowania, baz danych i topologii układów scalonych. Mogą podlegać art. 1360 Kodeksu Cywilnego Federacji Rosyjskiej, zgodnie z którym rząd Federacji Rosyjskiej ma prawo „w nagłych wypadkach” zadecydować o użyciu wynalazku, wzoru użytkowego lub wzoru przemysłowego bez zgody właściciela patentu.
Czytaj też: Oto, jak zdrożała elektronika w Rosji po nałożeniu sankcji
Jednocześnie władze proponują zniesienie odpowiedzialności karnej i administracyjnej, która jest przewidziana w obowiązującym prawodawstwie za korzystanie z nielicencjonowanego oprogramowania „należącego do właściciela praw autorskich z krajów, które poparły sankcje”. Źródło zauważa, że obecnie projekt rodzi wiele pytań ze strony podmiotów rosyjskich, zwłaszcza tych, które same licencjonują swoje oprogramowanie.
Rosyjskie Ministerstwo Transformacji Cyfrowej potwierdziło swój udział w pracach nad planem. „Jeśli chodzi o zwolnienie z odpowiedzialności za korzystanie z nielicencjonowanego oprogramowania, opowiadamy się za zrównoważonym podejściem w celu stymulowania przejścia na rosyjskie oprogramowanie. Proponuje się omówienie zwolnienia z odpowiedzialności tylko w przypadku produktów, w których wyraźnie nie ma obecnie rosyjskich odpowiedników” – skomentował tę kwestię departament.
Jak twierdzą niektórzy internauci, Rosjanie za wszelką cenę chcą pokazać światu, że są nie tylko mordercami, ale również złodziejami.
Źródło: Kommersant