Sklep Play i nowy format reklam – czy tego chcieli użytkownicy?
Nie tak dawno dowiedzieliśmy się o szeregu zmian obejmujących sposób promocji gier i aplikacji w Sklepie Play. Ogłoszono wtedy, że słabe pozycje będą znacznie rzadziej wyświetlane w głównych sekcjach usługi. Przedstawiono także nowe miejsca dedykowane reklamodawcom i deweloperom chcącym zwiększyć zainteresowanie swoimi tytułami. Teraz przedstawiono kolejny „świetny” pomysł.
Redakcja portalu 9to5google zauważyła trwające testy nowego formatu reklam w Sklepie Play. Okazuje się, że już wkrótce kliknięcie w pole wyszukiwania spowoduje wyświetlenie kilku sponsorowanych gier lub aplikacji. Do tej pory usługa pokazywała krótką historię wyszukiwania, lecz najwidoczniej mamy do czynienia ze zmianą podejścia.
Co ciekawe, historia wyszukiwania będzie pokazywać się teraz dopiero wtedy, kiedy zdecydujemy się na wpisanie hasła (lub jego pierwszej litery) powiązanego z tym, co już w przeszłości szukaliśmy. Nie da się ukryć, że mówimy o nowości, która zapewne nie spodoba się części użytkownikom.
Stary i nowy ekran wyszukiwania w Sklepie Play / Źródło: 9to5google
Okazuje się także, że (najprawdopodobniej) reklamy w sekcji wyszukiwania nie będą pokrywać się z tym, co widzimy w zakładce „Proponowane dla Ciebie” – reklamy zapewne zadziałają niezależnie od siebie, co da reklamodawcom nieco szersze pole do popisu w kwestii próby zainteresowania konsumentów swoją ofertą.
Zresztą, powyższe zmiany powinny dosięgnąć wszystkich użytkowników już niedługo. Listtopadowa aktualizacja Google Play System Update wprowadziła bowiem coś, co zostało nazwane jako „nowe formaty dla wyników wyszukiwania” oraz „nowe rozwiązania pomagające w odkryciu gier i aplikacji, które uwielbiasz”. Wielce prawdopodobne więc, że jest to powiązane z odkrytymi reklamami.
Zobaczymy więc jak na zmianę zareagują konsumenci – choć już teraz spodziewam się wydźwięku ich opinii na ten temat. Wprowadzanie nowych formatów reklam raczej nigdy nie kończy się dobrze, lecz zapewne jest genialnym posunięciem z biznesowego punktu widzenia.
A jak dobrze wiemy – pieniądze liczą się dla koncernów nieco bardziej niż zadowolenie klientów.
Źródło: 9to5google