Amerykańska firma Glance chce pójść o krok dalej i zapełnić ekran blokady… reklamami.
Rywalizacja o uwagę bezpośrednio na ekranie
Firma Glance ma obecnie rozmawiać z amerykańskimi operatorami na temat potencjalnej możliwości umieszczenia reklam na ekranie blokady w sprzętach z Androidem. Co ciekawe, sama firma jest wspierana bezpośrednio przez Google, ale jeszcze daleko do tego, aby stwierdzić czy to właśnie gigant z Mountain View testuje pośrednio relację użytkowników na reklamy, które mogłyby znaleźć się na ekranie blokady.
Jak działa rozwiązanie reklamowe proponowane przez Glance? W bardzo prosty sposób. Na ekranie blokady w sposób rotacyjny firma wyświetla kilka rodzajów multimediów – zdjęcia, wideo, quizy czy nawet mini-gry. Według Glance, każdy z użytkowników, który korzysta z tego typu “reklam” na ekranie blokady wchodzi z nimi w interakcję średnio 65 razy dziennie. To bardzo wysoki wynik i w zasadzie nieskończony zbiór treści.
Czytaj też: WWDC – iOS 16 zaprezentowany. Które smartfony go dostaną?
To o czym myśli Glance jest zdecydowanie przyszłością urządzeń mobilnych i skróceniem drogi związanej z interakcją z poszczególnymi aplikacjami. Firmy poszukują kolejnych możliwości związanych z konsumpcją treści – w jeszcze prostszy sposób niż dotychczas. Craig Federighi wspominał, iż w iOS 16 to właśnie ekran blokady będzie powodował mniejsze rozproszenie i szybszy dostęp do najważniejszych informacji. Glance z pewnością wraz z czasem doczeka się konkurencji.
Źródło: TechCrunch / fot. Glance