Spotify wciąż nie może dogadać się z Apple, co zaczyna być dosyć niepokojące. Koncern miał nie odpowiedzieć na zgłoszenie odnośnie do wprowadzenia zmian wymuszonych przez akt o rynkach cyfrowych (DMA). Tym samym do Komisji Europejskiej wpłynęła skarga dotycząca tych zaniedbań i pozostaje mieć nadzieję, że to wystarczy, by technologiczny gigant został doprowadzony do porządku. Użytkownicy wciąż nie widzą zaktualizowanego interfejsu zawierającego wszelkie dane na temat cen subskrypcji.
Spotify nadal bez zmian na terenie Unii Europejskiej
Ostatnio mamy do czynienia z niemałym zamieszaniem jeśli chodzi o nowe unijne przepisy. Większość korporacji wskazanych jako „strażnicy dostępu” stara się, by wprowadzić zmiany respektujące wprowadzone niedawno prawo. Są jednak wyjątki od tej reguły, co regularnie staje się obiektem licznych dyskusji. Najczęściej toczone są one w kontekście Apple, które zresztą niedawno zostało ukarane ogromną grzywną. Mimo to wciąż robi pod górkę i trudno tak naprawdę stwierdzić dlaczego.
- Sprawdź również: Uwaga na aktualizację Minecrafta. Możesz stracić swoje światy
Grzywna w wysokości 1,8 miliarda euro najwyraźniej nie zabolała korporacji. Taki przynajmniej wniosek można wyciągnąć, gdy spojrzymy na trwające właśnie zamieszanie. Wszystko zaczęło się 5 marca, kiedy to Spotify zdecydowało się na przesłanie aktualizacji zawierającej zmiany w kontekście aktu o rynkach cyfrowych. Mowa o umieszczeniu informacji o cenach dla różnych opcji subskrypcji bezpośrednio w usłudze. Nie brakuje też link zachęcającego do opłacenia abonamentu poprzez stronę internetową, dzięki czemu można uniknąć przechodzenia przez system Apple.
Stało się to dokładnie 5 marca, czyli dzień po wydaniu stosownego nakazu przez Komisję Europejską. Wtedy gigant z Cupertino zapowiedział złożenie odwołania, ponieważ nie zgadza się z tym, co wymusza na nim unijny regulator. Minęły już niemalże dwa tygodnie, natomiast Spotify wciąż czeka na jakąkolwiek reakcję odnośnie do akceptacji kluczowej aktualizacji. Konsumenci na terenie krajów członkowskich Unii Europejskiej wciąż nie mają dostępu do istotnych funkcjonalności.
Tego typu zachowanie ma być sprzeczne nie tylko z harmonogramem określonym przez Komisję Europejską, ale także regulaminem Apple wskazujący na rozpatrywanie wniosków w przeciągu 24 godzin od ich przesłania. Koncern na razie nie odniósł się w jakikolwiek sposób do tych oskarżeń i trudno stwierdzić jak cała sytuacja się rozwinie. Obecnie nie wygląda to zbyt ciekawie i daje jasno do zrozumienia, że firma będzie nieustannie próbowała obejść niekorzystne dla siebie przepisy.
- Przeczytaj również: Windows doprowadzi Was do płaczu. Powitajcie nowe pop-upy
Spotify wezwało Komisję Europejską do skontaktowania się z Apple i wymuszenia wprowadzenia jakichkolwiek zmian. Pozostaje mieć nadzieję, że wkrótce sytuacja się wyjaśni, bowiem proponowane nowości są bardzo korzystne dla praktycznie wszystkich konsumentów.
Źródło: The Verge / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@haithemfrd_off)