Za zamkniętymi drzwiami rozpoczęła się debata o wprowadzeniu w przyszłości systemu rekomendacji utworów na podstawie bicia serca. Jak wynika z przecieków, funkcja ta może pojawić się niekoniecznie w odniesieniu do ćwiczeń. Może tu chodzić o udostępnienie specjalnego sensora, rejestrującego temperaturę ciała i bicie serca, czy specjalną aplikację na smartfony, zintegrowaną ze Spotify. Na podstawie odczytu mowy ciała, użytkownicy mogliby na bieżąco otrzymywać unikalne playlisty, w zależności od ich kondycji czy samopoczucia.
Funkcja ta póki co została omówiona w strukturach firmy, ale wyciek tej informacji może sugerować, że jest coś na rzeczy. Pomysł wydaje się ciekawy i z pewnością mógłby zainteresować kolejnych odbiorców. Potencjał jest spory, o czym świadczy baza ponad 25 milionów użytkowników na świecie (w tym już ponad 500 tysięcy w Polsce). Niewykluczone również, że za pomysłem pójdą takie aplikacje jak Netflix, który mógłby sugerować na podobnej zasadzie filmy czy seriale.
Źródło: Slashgear