Nathaniel Borenstein z firmy Carnegie Mellon nie postrzegał Windows jako cokolwiek szczególnego. W wywiadzie powiedział nawet, że „Śmialiśmy się tylko z gości z Microsoftu, ponieważ mieliśmy znacznie lepszy menedżer okien, a system Windows jest żałosny i naiwny. Ten system nigdy nie zdoła osiągnąć wszystkich możliwości.”
Dwa lata później, gdy wydano Windows 1.0, nie był on niczym więcej niż interfejsem graficznym dla DOS z ograniczonymi funkcjami, bez możliwości nakładania się okien. Wydany w roku 1984 Mac OS był znacznie bardziej funkcjonalny, jednak nie był wyposażony w pasek poleceń. Microsoft musiał przygotować coś więcej niż tylko interfejs dla DOSa – system, który posiadał więcej funkcji własnych.
Windows 3.1 został już doceniony w środowisku pracy, a Windows 95 w środowisku domowym. Kolejne systemy, Windows 2000 i Windows XP z rodziny Windows NT, posiadały daleko idące unowocześnienia, w tym nowy system plików NTFS.
Źródło: Neowin