W ostatnim czasie modne są różnego rodzaju przeróbki zdjęć i filmów wykonywane przez sztuczną inteligencję. Ich tworzenie umożliwiają przeważnie aplikacje, za dostęp do których trzeba albo zapłacić, albo dysponować odpowiednią wiedzą, aby móc nimi sensownie operować. Dziś prezentujemy narzędzie tak intuicyjne, jak to tylko możliwe.
AI Portraits, w przeciwieństwie do DeepNude Online, nie będzie nikogo rozbierać. Nie będzie trzeba także czekać w długiej kolejce internautów, aby stworzyć swoją przeróbkę. Narzędzie stworzone przez badaczy z MIT-IBM Watson AI Lab na podstawie przesłanych zdjęć stworzy fenomenalne portrety. Naprawdę ładne, nietuzinkowe i zróżnicowane.
Strona internetowa z narzędziem AI Portraits korzysta z algorytmu uprzednio „nakarmionego” liczbą aż 45 000 klasycznych portretów. Tak wielki zasób „wiedzy” pozwala sztucznej inteligencji bardzo sprawnie przerabiać przesyłane zdjęcia na obrazy olejne lub wykonywane w kilku innych popularnych technikach. Nie zdziwcie się, jeśli na wyjściowym portrecie Wasza facjata będzie wyglądała tak, jakby wyszła spod pędzla samego Van Gogha.
Warto zwrócić uwagę na to, że omawiany algorytm nie działa jak tysiące innych prostych algorytmów. Za sprawą technologii GAN (generatywna sieć kontradyktoryjna) tworzony jest autorski portret, a nie tylko odwzorowanie zdjęcia w stosunku 1:1 z nałożoną „maską”. Algorytm sam decyduje na podstawie „klimatu” zdjęcia jaki nurt artystyczny zastosować. Efekty są naprawdę zdumiewające. Moje zdjęcie jest wręcz… niepokojące.
Aby skorzystać z AI Portraits udajcie się na oficjalną stronę internetową projektu. Następnie kliknijcie wymowny przycisk „Click me” i dodajcie fotografię, która zostanie w przeciągu następnych kilkunastu sekund przerobiona na portret.
Badacze obiecują, że zdjęcia wysyłane są na serwery wyłącznie celem tworzenia portretów i natychmiastowo usuwane. Komu ufać, jeśli nie badaczom z takich instytucji? Jedyne co zostanie na stronie internetowej to portret stworzony przez sztuczną inteligencję. Ten jednak nie będzie chyba godził specjalnie w Waszą prywatność, prawda?
Dajcie znać, czy jesteście zadowoleni z efektów. Ja byłem.
Źródło: AI Portraits