TikTok zamiast wyszukiwarki? Nadchodzi integracja z Google

Piotr MalinowskiSkomentuj
TikTok zamiast wyszukiwarki? Nadchodzi integracja z Google

Wygląda na to, że TikTok rozpoczął testy nowego rozwiązania. Chodzi o integrację z Google, którą dostrzeli właśnie niektórzy użytkownicy. Podczas próby znalezienia konkretnych informacji pojawił się odnośnik kierujący do wyszukiwarki. Docelowo funkcja pozwoli na wgłębienie się bardziej w to, co nas zaciekawiło. Czy to jednak potrzebne?

TikTok zacznie iść w parze z wyszukiwarką Google

TikTok ostatnio coraz częściej stawia na informowanie swoich klientów. Dopiero co dawaliśmy Wam przecież znać o specjalnych etykietach. Otrzymają je filmy stworzone przez sztuczną inteligencję. Oprócz tego testowana jest integracja z kultową Wikipedią, co także jest interesującym rozwiązaniem. Jak się okazuje, to nie koniec osób z firmy ByteDance.

Niektórzy internauci zwrócili uwagę na fakt, że sekcja wyników wyszukiwania wzbogaciła się o odnośniki do Google kierujące do wpisanej frazy. Przedstawiciele usługi potwierdzili, iż wdrażają usprawnienie na poszczególne rynki. Nie ma jednak jeszcze mowy o publicznej premierze – sporo pozostało do udoskonalenia. Jeśli zaś chodzi o sposób działania nowości, to trudno o jakieś fajerwerki. Kliknięcie w link spowoduje otwarcie wyszukiwarki. Stamtąd nie pozostanie nam nic innego jak wybór interesujących nas stron.

Źródło: Twitter (X) (@MattNavarra @oncescurado)

Warto przy okazji podkreślić, że po tapnięciu opcji „Więcej informacji” pojawia się notyfikacja dająca znać, że TikTok nie odpowiada na wyniki wyszukiwania w Google. Najwyraźniej firma chce uniknąć ewentualnych problemów w przypadku, gdy ktoś trafi na podejrzaną witrynę z treściami nie do końca odpowiednimi. Na szczegóły przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Źródło: Twitter (X) (@oncescuradu)

Dobra, ale dlaczego w ogóle TikTok zdecydował się na wdrożenie takiej opcji? Oficjalnie nie wiadomo, lecz istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że w grę wchodzą prowadzone dochodzenia i procesy. Aktualnie toczy się sprawa antymonopolowa przeciwko Google – amerykańskie władze twierdzą bowiem, że koncern bezprawnie utrzymał swoją dominację poprzez zawarcie drogich umów z poszczególnymi firmami, by utrzymywały jego wyszukiwarkę jako domyślną w swoich produktach.

Poza tym nie należy zapominać o naszym europejskim poletku, gdzie TikTok regularnie jest badany przez Komisję Europejską. Platforma została objęta zasadami DMA, które mają na celu m.in. ograniczenie praktyk antykonkurencyjnych w ogromnych korporacjach technologicznych. To dlatego WhatsApp testuje opcję rozmowy z osoby korzystającymi z innych komunikatorów. Możliwe, że podobna sytuacja wystąpi na tytułowej platformie, ale w zakresie wyszukiwania informacji.

Ostatnio zresztą TikTok otrzymał potężną karę za naruszanie danych nieletnich. Wątpię, iż widzi mu się otrzymanie kolejnych wyroków.

Źródło: The Verge, Twitter (X) (@MattNavarra @oncescuradu) / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@obergeron)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.